"Komunikat klubu: Sztab szkoleniowy Legii Warszawa podjął dzisiaj decyzję o przesunięciu do treningów z II drużyną seniorów Krzysztofa Mączyńskiego" - tej treści wiadomość znalazła się na legijnym profilu na Twitterze we wtorkowe popołudnie. Oznacza to, że 31-krotny reprezentant Polski, jeden z bohaterów Euro 2016, będzie przygotowywał się do dalszej części sezonu i grywał razem z zawodnikami, którzy na co dzień rywalizują w czwartej klasie rozgrywkowej w kraju. Na razie nie wiadomo, co jest powodem tak drastycznego spadku pozycji "Mąki" przy Ł3, niemniej od samego początku nie przypadł on do gustu portugalskiemu trenerowi. U Pinto, który jak dotąd prowadził zespół w pięciu spotkaniach, spędził na boisku raptem sto minut. W mediach społecznościowych i fanowskich serwisach można znaleźć informacje o tym, że odsunięcie 31-latka od pierwszego zespołu jest wypadkową długofalowej koncepcji klubowych władz. Pomocnik ma być na wylocie z Warszawy, którą być może opuści już nawet podczas najbliższego, zimowego okienka transferowego. Wśród klubów nim zainteresowanych wymienia się przede wszystkim... Wisłę Kraków, którą latem poprzedniego roku opuścił na rzecz Legii właśnie i której to wrogiem numer jeden - zwłaszcza wśród kibiców - wówczas się stał. Mączyński to nie pierwsza ofiara porządków zaprowadzanych w warszawskiej szatni przez nowego szkoleniowca. Wcześniej od meczowej kadry pierwszego zespołu odstawieni zostali Eduardo da Silva, Chris Philipps, a nawet Arkadiusz Malarz. Od gry odsunięty był w tym sezonie także Artur Jędrzejczyk, a w poprzednim w rezerwach wylądował Michał Kucharczyk. Mączyński trafił do Legii z Wisły Kraków w lipcu 2017 roku za niespełna pół miliona euro. Kontrakt ze stołecznym klubem wiąże go do 30 czerwca 2019 roku. Ekstraklasa: wyniki, tabela, strzelcy, terminarz WS