29-letni Nigeryjczyk z OM zdobył mistrzostwo Francji, a także wygrał dwa Puchary Ligi. Z Milanem triumfował w Superpucharze Włoch. Z mediolańskiego klubu lewy obrońca był wypożyczany do Queens Park Rangers i Dynama Kijów, a w lipcu 2013 roku został zawodnikiem Bursasporu. W pierwszym sezonie rozegrał w jego barwach 27 meczów, ale w tym nie został nawet zgłoszony do rozgrywek. Henning Berg zaplanował na wtorek 27 stycznia dwa sparingi. W pierwszym wystawił głównie młodszych zawodników, uzupełnionych kilkoma bardziej doświadczonymi graczami. O 17 w starciu z Zenitem Sankt Petersburg Norweg pośle na boisko najsilniejszą jedenastkę. Legioniści w 16. minucie strzelili gola, konkretnie zrobił to Marek Saganowski, ale sędzie uznał, że był spalony. Pięć minut później napastnik mistrza Polski znowu stanął przed szansą, jednak tym razem jego strzał obronił bramkarz rywali, a dobitka Mateusza Wieteski też nie zakończyła się powodzeniem. Chwilę później Łukasz Budziłek obronił uderzenie Leroya George'a. W 25. minucie niecelnie strzelał Dominik Furman, a trzy minuty potem swoich sił spróbował Taiwo, ale na posterunku był bramkarz Karabachu. W odpowiedzi, po błędzie obrony Legii, Budziłka próbował zaskoczyć Maurem Maurem, ale przestrzelił. W 37. minucie znowu pokazał się George, który uderzeniem głową starał się przelobować Budziłka, jednak zrobił to bardzo niecelnie. Potem groźnie strzelał Reynaldo Silva, ale na szczęście wprost w bramkarza Legii, który sparował piłkę na rzut rożny. Po zmianie stron na boisku w barwach Legii pojawił Robert Bartczak, zastępując Wieteskę, a Taiwo został przesunięty do środka obrony. Budziłka w bramce zastąpił natomiast Konrad Jałocha. W 54. minucie Karabach był bardzo blisko objęcia prowadzenia, jednak Wugar Nadirow nie trafił w bramkę z kilku metrów. 10 minut później Legia przeprowadziła dwie akcje. Najpierw z narożnika pola karnego strzelał rezerwowy Bartczak, jednak Ibrahim Sehić sparował piłkę na rzut rożny. Po chwili nieudany strzał Łukasza Monety o mało na bramkę nie zamienił Saganowski, ale piłka poszybowała tuż nad poprzeczką. Azerowie pierwszą bramkę zdobyli w 67. minucie, kiedy do siatki trafił Reynaldo. Wynik spotkania ustalił Sawid Tagijew, który w 82. minucie wykorzystał błąd Taiwo. Nigeryjczyk, prezentujący się gorzej na środku obrony, niefrasobliwie odbił piłkę przed siebie, wystawiając ją rywalowi. Legia mogła strzelić honorowego gola, jednak uderzenie Adama Ryczkowskiego z 88. minuty zatrzymało się na poprzeczce. Legia Warszawa - Karabach Agdam 0-2 (0-0) Bramki: Reynaldo (67.), Tagijew (82.). Legia: Łukasz Budziłek (46. Konrad Jałocha) - Bartosz Bereszyński, Mateusz Wieteska (46. Robert Bartczak), Rafał Makowski, Taye Taiwo - Dominik Furman, Bartłomiej Kalinkowski - Łukasz Moneta (70. Norbert Misiak), Adam Ryczkowski, Jakub Kosecki (78. Filip Karbowy) - Marek Saganowski.