Rzeźniczak, który od lipca 2017 roku jest zawodnikiem azerskiego Karabachu Agdam, wciąż jest mocno związany emocjonalnie ze swoim byłym klubem. Obrońca był zawodnikiem warszawskiej drużyny od 2004 do 2017 roku z wyjątkiem rocznego wypożyczenia do Widzewa Łódź. Razem z klubem Rzeźniczak sięgnął po pięć tytułów mistrzowskich, sześć razy cieszył się ze zdobycia Pucharu Polski. W trakcie swojej przygody z Legią był jej kapitanem, w sumie dla klubu rozegrał blisko 400 spotkań. 32-letni obrońca w niedzielę wybrał się nawet do Krakowa i z wysokości trybun oglądał wysoką porażkę Legii z Wisłą 0-4. To właśnie dzień po tym spotkaniu Sa Pinto został zwolniony z funkcji trenera. - Chyba wszyscy odetchnęli... - napisał na swoim koncie na Twitterze Rzeźniczak, komentując decyzję Dariusza Mioduskiego. Już w trakcie meczu z Wisłą były obrońca Legii nie ukrywał, że nie podoba mu się zarządzanie drużyną przez portugalskiego trenera. "Na razie dno dna... Bez akcji" - napisał jeszcze w pierwszej połowie, dodatkowo krytykując trenera za zdjęcie z boiska Pawła Stolarskiego przed przerwą. "To nie jest dobre ani dla niego, ani dla drużyny" - argumentował. Koniec spotkania Rzeźniczak skomentował tylko jednym słowem: "Kurtyna...". WG <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa-2018-2019,cid,3" target="_blank">Ekstraklasa: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy</a>