Heusler jest uznawany za jednego z głównych architektów sukcesów FC Basel, gdzie przez 14 lat zajmował kierownicze stanowiska. Przez pięć lat (2012-17) pełnił także funkcję prezesa. W tym czasie klub z Bazylei zdominował ligę szwajcarską - aż 11-krotnie wygrywając mistrzostwo Szwajcarii, a sześciokrotnie także Puchar. Basel regularnie występuje w Lidze Mistrzów, a przed pięcioma laty dotarło do fazy grupowej Ligi Europejskiej. Za swoje zasługi Heusler został mianowany honorowym prezesem FC Basel. Szwajcar jest współzałożycielem i partnerem w spółce BHW - Heusler Werthmüller Heitz AG, zajmującej się usługami consultingowymi w obszarach sportu, biznesu i kultury. Ma tytuł doktora prawa. Teraz Heusler ma pomóc Legii pójść śladami szwajcarskiego klubu. - Jego sukcesy pokazują, jak ważna we współczesnej piłce jest długoterminowa strategia, która pozwala połączyć regularne wygrywanie i dominację w lidze, z najwyższej klasy kształceniem zawodników i transferami własnych wychowanków do czołowych klubów europejskich - cytuje prezesa Legii Dariusza Mioduskiego oficjalna strona klubu. - Najlepszym dowodem na to są liczby. W FC Basel, w ciągu sześciu lat przychody z transferów wzrosły z 3,6 mln zł do równowartości ponad 220 mln zł w 2016 roku. Jestem pewien, że merytoryczne wsparcie Bernharda pomoże Legii w osiąganiu założonych celów. Nasza strategia jest zbliżona do tej, którą przed laty obrało FC Basel. Mamy też podobne ambicje, bo naszym celem jest nie tylko regularne wygrywanie Mistrzostwa Polski, ale także zostanie jedną z 40 najlepszych drużyn europejskich - deklaruje Mioduski. Wiadomość ta wzbudziła niemałe poruszenie wśród kibiców warszawskiej drużyny, którzy są niezmiernie ciekawi, jak potoczy się współpraca twórcy sukcesów Basel Bernharda Heuslera z twórcą akademii chorwackiego Dinama Zagrzeb - Romeo Jozaka. Legia jest obecnie liderem tabeli z dwoma punktami przewagi nad Jagiellonią Białystok. WG Ekstraklasa: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy