Oprócz Mariusza Waltera w przepytywaniu Jana Urbana o powody słabego występu drużyny uczestniczyli przewodniczący rady nadzorczej - Paweł Kosmala oraz prezes zarządu - Leszek Miklas. "Postanowiono, że mimo krytycznej oceny postawy zespołu w tym meczu, Legia dalej będzie realizowała umowę z trenerem Janem Urbanem. Jednak kolejne utraty szans na zdobycie Mistrzostwa Polski spotkają się z radykalnymi decyzjami personalnymi w stosunku do pionu szkoleniowego i kadry pierwszego zespołu." - czytamy w komunikacie przesłanym przez rzecznika klubu Michała Kociębę. Wynika z tego jasno, że Jan Urban wykorzystał już wszystkie koła ratunkowe, jakie miał przy Łazienkowej. Teraz jego zespół musi wygrywać, albo szkoleniowiec będzie musiał szukać nowego pracodawcy. Legia zaczęła wiosnę od szczęśliwej wygranej z Cracovią 2-1, ale w tym meczu również nie zaprezentowała formy pozwalającej jej na walkę o mistrzostwo.