Według informacji portalu "Legia.net" Marko Veszović nie przedłuży kontraktu z drużyną mistrzów Polski. Chociaż Czarnogórzec przez niemal cały obecny sezon leczył kontuzję, to jednak w poprzednim pokazał się z bardzo dobrej strony, był czołowym graczem Legii i wydawało się, że zwiąże się z Warszawą na dłużej.Wszystko jednak zmieniło się po wpisach w mediach społecznościowych jego żony, która oskarżyła klub, że kiedy Veszović leczył kontuzję, został zostawiony sam sobie. Wokół jej wpisów rozpętała się afera, większość zarzutów okazało się bezpodstawnych, a piłkarz stracił sporo w oczach kibiców i ludzi związanych z Legią. I chociaż wszyscy byli niemal pewni, że reprezentant Czarnogóry przedłuży umowę z klubem, ostatecznie do tego nie dojdzie.Oznacza to, że Legia może mieć kłopoty na prawym skrzydle. Wciąż bowiem nie wiadomo, jaka będzie przyszłość Pawła Wszołka. Piłkarz nie zdecydował, czy zostać w drużynie mistrzów Polski na dłużej, czy po raz kolejny spróbować szansy za granicą. Ostatnie miesiące nie są dla niego tak udane, jak wcześniej, bo stracił miejsce w pierwszym składzie drużyny Czesława Michniewicza i nie wiadomo, czy w związku z tym nie zdecyduje się na zmianę otoczenia.KK