W ten weekend rozgrywki zostaną wznowione po dwutygodniowej przerwie i rozpocznie się tzw. play off w dwóch grupach: spadkowej i mistrzowskiej. "Wolałbym, aby ten system nie obowiązywał już w przyszłym sezonie. Oczywiście wprowadzone zmiany są najmniej korzystne dla Legii. Jednak sporo innych rzeczy również nie podoba mi się w tej formie rozgrywek. Paixao ze Śląskiem będzie miał teoretycznie łatwiejsze zadanie od Marcina Robaka z Pogoni Szczecin i Łukasza Teodorczyka z Lecha Poznań" - powiedział Vrdoljak na spotkaniu z kibicami zorganizowanym przez głównego sponsora stołecznego zespołu - firmę bukmacherską "Fortuna". W przeciwieństwie do Śląska, Pogoń i Lech zagrają w grupie mistrzowskiej i będą rywalizowały z potencjalnie silniejszymi rywalami. Na reformie najwięcej straciła Legia, która po rundzie zasadniczej miała 10 punktów przewagi nad Lechem Poznań. Przed rundą play off punkty zostały podzielone i przewaga stołecznego zespołu nad "Kolejorzem" stopniała do pięciu oczek. "Po stracie pięciu punktów, zamierzamy ponownie zwiększyć dystans nad rywalami. Chcemy pokazać jeszcze bardziej dobitnie, to co prezentowaliśmy w rundzie zasadniczej, czyli fakt, że jesteśmy najlepsi w Polsce" - podkreślił Chorwat. W najbliższą sobotę Legia podejmie przy Łazienkowskiej Zawiszę Bydgoszcz. Trzy tygodnie temu "Wojskowi" pokonali tego rywala 3-0.