Jedyną bramkę dla Legii zdobył Ondrej Duda. Rzuty karne zmarnowali: Vrdoljak, a dla gospodarzy Jaja. - Biorąc pod uwagę problemy kadrowe w moim zespole, jestem bardzo zadowolony z tego zwycięstwa - powiedział Berg. - Piłkarze, którzy zagrali w Kijowie, bardzo dobrze się zaprezentowali. To było wyrównane spotkanie, ale mogło paść więcej bramek. Powinniśmy strzelić jeszcze dwa, trzy gole. Jednak rywale również mieli swoje okazje, ale byliśmy bardzo skuteczni w defensywie - skomentował trener Legii. - Nie wiem co dzieje się z Ivicą Vrdoljakiem. W meczu z Celtikiem nie wykorzystał dwóch rzutów karnych, a dzisiaj ponownie spudłował. Muszę z nim porozmawiać i potem podejmę decyzję - zapowiedział. - Mamy bardzo dobrą sytuację w tabeli, ponieważ generalnie dziesięć punktów powinno wystarczyć do awansu, a nam brakuje tylko jednego oczka. Musimy jednak pamiętać, że może dojść do sytuacji, w której nawet 12 punktów może nie zapewnić awansu - ocenił Berg. Co na to trener Metalista Ihor Rachajew? - To był dla nas trudny mecz, ponieważ nie graliśmy na własnym stadionie. Dziękuję przedstawicielom Kijowa za ciepłe przyjęcie. Jednak wydaje mi się, że w Charkowie to spotkanie wyglądałoby inaczej - powiedział. - Mój zespół powinien zagrać zdecydowanie lepiej. Zawodnicy nie wypełnili założeń taktycznych. Teraz nasze szanse na awans z grupy są minimalne, ale do końca będziemy walczyli - dodał. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-S-liga-europejska-faza-grupowa-grupa-l,cid,637,rid,2296,gid,734,sort,I" target="_blank">Sprawdź sytuację w grupach Ligi Europejskiej!</a>