Brzyski zaatakował Flavio Paixao za co sędzia Adam Lyczmański pokazał mu żółtą kartkę, a że już wcześniej jedną miał na koncie za dyskusje z arbitrem, to musiał przedwcześnie udać się do szatni."Jestem rozczarowany, bo kolejny raz mój zawodnik został wyrzucony z boiska. Piłkarze Śląska dobrze grają w piłkę, ale też znakomicie wymuszają wykluczenia rywali. Gdy mierzyliśmy się z nimi w Pucharze Polski, Vrdoljak musiał opuścić murawę, choć nie zrobił nic złego. Teraz Brzyski również nie zasłużył na karę" - skomentował Berg."Bardzo szybko straciliśmy gola i to oczywiste, że przystępowaliśmy do spotkania z innymi założeniami. Z powodu kontuzji Jakuba Koseckiego musieliśmy dokonać zmian w ustawieniu. Wydaje mi się, że dopóki graliśmy w jedenastu, wszystko funkcjonowało dobrze. Zwłaszcza w końcówce pierwszej połowy" - dodał szkoleniowiec Legii. Zobacz więcej w materiale wideo: Wyniki, terminarz i tabela grupy mistrzowskiej Ekstraklasy Wyniki, terminarz i tabela grupy spadkowej Ekstraklasy