Legia pewnie pokonała Trabzonspor i zakończyła rozgrywki grupowe na pierwszym miejscu z bilansem 15 punktów. - Jestem zadowolony z naszej gry, zaprezentowaliśmy solidny europejski poziom w obronie, rozegraniu i kontrataku. Pokonaliśmy dobrą i ograną w pucharach drużynę. Zwyciężyliśmy zasłużenie - ocenił Berg. Norwegowi najbardziej spodobały się gole, jakie strzelali jego piłkarze. - Pierwsza z nich była naprawdę zwariowana, ale akcja, którą rozegraliśmy była godna podziwu. Z kolei drugi gol Orlando Sa to najwyższa europejska klasa. W poniedziałek Legia pozna rywala w fazie pucharowej. - Cieszymy się z rozstawienia, ale z tego co wiem, kilka mocnych drużyn nie będzie rozstawionych w fazie pucharowych. Sevilla i Wolfsburg zajęły drugie miejsce w grupie, wolałbym ich uniknąć. Po rozgrywkach grupowych wiem, że moi piłkarze zyskali tyle wiary w siebie, że możemy poradzić sobie z większością drużyn - dodał. Szkoleniowiec skomentował też kontuzję Michała Żyro, który na noszach opuścił boisko jeszcze w pierwszej połowie. - Michał został kopnięty, ale chyba nic poważnego mu się nie stało. Czwartkowe starcie krótko skomentował też trener Turków Ersun Yanal. - Mecz był bardzo ostry. Nie pozostawialiśmy bez odpowiedzi zdecydowanych wejść piłkarzy Legii. Trochę poniosły nas nerwy, dlatego sędzia pokazał tak dużo żółtych kartek. W drugiej połowie mieliśmy więcej sytuacji do strzelenia gola, ale nie udało się wykorzystać ani jednej. Teraz skupiamy się na najbliższych ligowych meczach i czekamy na rywala w Lidze Europejskiej. Krzysztof Oliwa