Do składu Legii po kontuzji wrócił Miroslav Radović, który strzelił jednego gola. Okazję do zaprezentowania swoich umiejętności miał także nowy nabytek mistrzów Polski Michał Masłowski. "To była dobre przetarcie meczowe dla "Rado" a także dla Michała Masłowskiego, który dopiero wchodzi do zespołu" - ocenił Berg na oficjalnej stronie internetowej warszawskiego klubu.Bohaterem spotkania był jednak 17-letni Adam Ryczkowski, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. "Cieszą mnie gole Adama Ryczkowskiego, bo świadczą o jego rozwoju" - podkreślił trener Legii.Berg jest zadowolony z rywalizacji w składzie, co daje mu spore pole manewru. "Igor Lewczuk lepiej niż z Dinamem zagrał z Zenitem, ale i tak spisał się dobrze. Przeciwko Dnipro zagra Inaki Astiz, więc zobaczymy, kto będzie bliżej wyjściowej jedenastki. Dobrze jest mieć taki wybór. Po krótkiej przerwie wystąpił Jakub Rzeźniczak, a do zdrowia wraca także Dossa Junior. Cieszę się, że większość kontuzji już za nami. Jesteśmy coraz bliżej naszego najsilniejszego składu" - zakończył Berg. Wyniki, terminarz i tabela T-Mobile Ekstraklasy