W dwumeczu 1/16 finału Ligi Europejskiej Arkadiusz Milik strzelił Legii Warszawa trzy gole i walnie przyczynił się do wygranej Ajaksu 4-0. - Wiadomo, że Legia ma kłopoty z wyprowadzeniem piłki i próbowaliśmy to wykorzystać - powiedział Arkadiusz w rozmowie z Canal+Sport. - Udało mi się się strzelić gola, stosunkowo szybko zdobyliśmy drugiego i przy prowadzeniu 2-0 grało nam się lekko - dodał. - Obawialiśmy się, bo trochę boki mamy słabe. Istniało ryzyko, że z tamtych sektorów stracimy jakieś bramki, ale nic takie się na szczęście nie stało. Legia miała może jedną sytuację - przypomniał. Milik odniósł się też do swojego pisał na Twitterze. Po wylosowaniu Legii napisał: "Mam nadzieję, że to pierwsza z dwóch wizyt w Warszawie". Miał na myśli rzecz jasna majowy finał Ligi Europejskiej. - Do finału długa droga, rywale są bardzo dobrzy i trzeba zachować chłodną głowę - tonował nastroje Arkadiusz. Obecny na stadionie Legii selekcjoner reprezentacji Polski Adam Nawałka musiał się ucieszyć dobrą postawą swego napastnika. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-P-liga-europejska-1-16-finalu,cid,637,sort,I" target="_blank">Liga Europejska - zobacz wyniki, strzelców, składy i terminarz</a>