Ranking Ekstraklasy - kliknij i zobacz!Ekstraklasa - sprawdź wyniki, terminarz, tabelęNa inaugurację Ekstraklasy Lechia przegrała w Płocku z Wisłą 1-2. Teraz chciał wziąć rewanż na nieudanym początku sezonu. W trakcie rundy jesiennej role obu drużyn się zmieniły - Lechia poszybowała w górę, a Wisła dostała lekkiej zadyszki, która najwyraźniej trwa. Początek spotkania nie podniósł kibicom ciśnienia. Obie drużyny jakby chciały wyłamać się z sobotniego schematu w lidze, gdzie w dwóch wcześniejszych meczach padło aż 12 bramek.Częściej atakowali gospodarze, ale to Wisła była konkretniejsza. Po szybkim kontrataku w 28. minucie goście wyszli na prowadzenie. Znakomicie spisał się Giorgi Merebaszwili, który potężnym strzałem pokonał Vanję Milinkovicia - Savicia.W 32. minucie powinno być 0-2, bo znów z błyskawiczną kontrą ruszyli goście. W stuprocentowej sytuacji znalazł się Jose Kante, który chciał się zabawić w Tomasza Frankowskiego. Spróbował pokonać bramkarza Lechii podcinką, ale uderzył zbyt mocno i piłka odbiła się od poprzeczki. W 41. minucie Lechia mogła wyrównać, ale dokładnie z linii bramkowej piłkę wybił Seweryn Kiełpin. Bramkarz Wisły popisał się świetnym refleksem.W 60. minucie w polu karnym Wisły faulował Merebaszwili, a Lechia dostała "jedenastkę". Do piłki podszedł Grzegorz Kuświk, ale jego strzał obronił Kiełpin. Napastnik dobił jednak swoje uderzenie i było 1-1. Chwilę potem doszło do sporego zamieszania w bramce Wisły. Piłkarze Lechii chcieli szybko przejąć piłkę i rozpocząć grę. Doszło do przepychanek, a sędzia musiał ukarać najbardziej zadziornych - Sławomira Peszkę i Kiełpina.Po ostrym faulu Mario Maloczy znów posypały się kartki. Co ciekawe, dostali je protestujący gracze Lechii. Oberwało się m.in. rezerwowemu Sebastianowi Mili, a także Rafałowi Janickiemu. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się remisem, do pracy wzięli się gospodarze. W 81. minucie świetnie w polu karnym odnalazł się Grzegorz Kuświk, który sprytnym strzałem pokonał Kiełpina.Do końca wynik nie uległ zmianie. Lechia pokonała Wisłę 2-1 i została liderem Lotto Ekstraklasy. W tym momencie ma trzy punkty przewagi nad Jagiellonią Białystok i aż osiem nad Legią Warszawa. Lechia Gdańsk - Wisła Płock 2-1 (0-1) Bramki: 0-1 Merebaszwili (28.), 1-1 Grzegorz Kuświk (60.), 2-1 Kuświk (81.) Niewykorzystany karny: Kuświk (60. - Kiełpin obronił) Żółta kartka - Lechia Gdańsk: Jakub Wawrzyniak, Sławomir Peszko, Mario Maloca, Rafał Janicki, Sebastian Mila. Wisła Płock: Giorgi Merebaszwili, Seweryn Kiełpin, Dominik Furman, Jose Kante, Patryk Stępiński. Sędzia: Mariusz Złotek (Stalowa Wola). Widzów 12 921. Lechia: Vanja Milinkovic-Savic - Rafał Janicki, Mario Maloca, Jakub Wawrzyniak - Sławomir Peszko, Simeon Sławczew, Michał Chrapek (46. Paweł Stolarski), Milos Krasic (78. Sebastian Mila), Rafał Wolski - Grzegorz Kuświk, Marco Paixao (56. Lukas Haraslin). Wisła: Seweryn Kiełpin - Patryk Stępiński, Tomislav Bozic, Przemysław Szymiński, Kamil Sylwestrzak - Giorgi Merebaszwili (73. Witalij Hemeha), Maksymilian Rogalski (83. Dimityr Ilijew), Dominik Furman, Piotr Wlazło, Arkadiusz Reca (64. Dominik Kun) - Jose Kante.