<a href="https://nazywo.interia.pl/relacja/lechia-gdansk-piast-gliwice,5569" target="_blank">Kliknij, by przejść do zapisu relacji na żywo z meczu Lechia Gdańsk - Piast Gliwice</a> <a href="http://m.interia.pl/na-zywo/relacja/lechia-gdansk-piast-gliwice,id,5569" target="_blank">Zapis relacji na żywo na urządzenia mobilne z meczu Lechia - Piast</a> Rzadko zdarza się, by jakiekolwiek spotkanie potrafiło przyćmić rozgrywane w tej samej kolejce starcie Wisły Kraków z Legią Warszawa. Tym razem - choć rywalizacja Lechii i Piasta nie budzi takich emocji, jak ligowy klasyk - stawka spotkania w Gdańsku była o wiele większa. Prowadzącej w tabeli Lechii na drodze stanął Piast, który wygrał wszystkie ostatnie pięć spotkań i w tabeli ustępował jedynie swoim dzisiejszym rywalom oraz wspomnianej wcześniej Legii. Ewentualna wygrana Piasta sprawiłaby, że gliwicka drużyna sensacyjnie włączyłaby się do walki o mistrzostwo. Przebieg spotkania ustawiła szybko zdobyta przez Lechię bramka, ale niewiele brakowało, by mecz potoczył się zgoła inaczej. Błażej Augustyn, który chwilę później uszczęśliwił gdańskich kibiców, tuż po rozpoczęciu gry stracił piłkę w polu karnym i gliwiczanie mieli doskonałą okazję, by wyjść na prowadzenie, jednak ani Piotr Parzyszek, ani Jorge Felix nie uderzyli czysto piłki. Gdy w następnej akcji Parzyszek dostał świetne podanie od Martina Konczkowskiego i uderzył tuż obok bramki, mogło się wydawać, że goście przyjechali do Gdańska jak po swoje. Nic bardziej mylnego. W kolejnej akcji Lechia miała rzut rożny. Po przeciągniętym dośrodkowaniu piłka ponownie trafiła w pole karne i Frantiszek Plach ratował się wybiciem jej na 16 m. Futbolówka spadła prosto pod nogi Augustyna, a ten mocnym strzałem z woleja umieścił ją tuż przy słupku. Od 6. minuty Lechia prowadziła 1-0! Jednobramkowe prowadzenie to wynik z którym podopieczni Piotra Stokowca czują się doskonale, co udowodnili w tym sezonie już niejednokrotnie. Gdańszczanie cofnęli się na własną połowę, a Piast nie potrafił przebić zbudowanego przez Lechię muru. Po pół godzinie goście oddali już siedem strzałów, lecz żadnych z nich nie był celny. Lechia ograniczała się do kontr i to wystarczyło do podwyższenia prowadzenia. Po jednej z nich faulowany z boku pola karnego był Lukasz Haraslin. Do piłki podeszli Filip Mladenović i Daniel Łukasik. Po krótko rozegranym stałym fragmencie serbski obrońca głęboko zacentrował lewą nogą i mocno bitą piłkę z najbliższej odległości do bramki dobił Michał Nalepa! 2-0, dwie bramki zdobyte przez środkowych obrońców! Jeszcze przed przerwą kontaktowego gola powinien strzelić Parzyszek, który dostał wymarzone podanie od Toma Hateley’a. W sytuacji sam na sam strzelił jednak mocno i bez pomyślunku, przez co trafił prosto w wychodzącego z bramki Duszana Kuciaka. Kilka chwil po przerwie napastnik Piasta raz jeszcze mógł wpisać się na listę strzelców. Tym razem wydawało się, że zrobił wszystko tak, jak trzeba - minął obrońcę, a potem potężnie uderzył z lewej nogi, ale zabrakło mu szczęścia i piłka po strzale Parzyszka trafiła tylko w słupek. Kilka chwil później Parzyszek wystąpił w roli podającego, gdy dośrodkował z prawej strony. Wolejem mocno uderzył Felix, lecz tuż obok słupka. Kwadrans przed końcem trener Waldemar Fornalik dokonał roszady w ataku i posłał do boju Michala Papadopulosa. Czech już w pierwszej akcji wypracował sobie pozycję strzelecką, ale po wrzutce Martina Konczkowskiego uderzył głową ponad bramką. Pragmatyzm Lechii zwyciężył i drużyna Piotra Stokowca zrobiła duży krok w kierunku mistrzostwa Polski! Nad drugą w tabeli Legią Lechia ma pięć punktów przewagi (i mecz więcej), a nad trzecim Piastem już dziesięć "oczek". Wojciech Górski Lechia Gdańsk - Piast Gliwice 2-0 (2-0) Bramki: 1-0 Augustyn (6.), 2-0 Nalepa (33.). Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów 15 073. Lechia Gdańsk: Dusan Kuciak - Joao Nunes, Michał Nalepa, Błażej Augustyn, Filip Mladenovic - Michał Mak (59. Artur Sobiech), Jarosław Kubicki, Daniel Łukasik, Tomasz Makowski, Lukas Haraslin (67. Karol Fila) - Flavio Paixao (92. Jakub Arak). Piast Gliwice: Frantisek Plach - Marcin Pietrowski (71. Mateusz Mak), Uros Korun, Jakub Czerwiński, Mikkel Kirkeskov - Martin Konczkowski, Patryk Dziczek, Tom Hateley, Tomasz Jodłowiec (82. Gerard Badia), Jorge Felix - Piotr Parzyszek (74. Michal Papadopulos). <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I" target="_blank">Ekstraklasa: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy</a> <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/ranking?sId=113&gwId=61636&posId=&sort=0" target="_blank">Ranking Ekstraklasy - sprawdź!</a>