W meczu z 20-krotnym mistrzem Grecji po raz pierwszy gdańskiej publiczności zaprezentowali się Dariusz Trela, Tiago Valente, Ariel Borysiuk oraz Bartłomiej Pawłowski. Z trybun nowych kolegów obserwował Mateusz Możdżeń - najnowszy nabytek Lechii. Łącznie w przerwie letniej klub z Gdańska zakontraktował aż...13 nowych piłkarzy. Wszystkie bramki dla gospodarzy padły w drugiej części spotkania. W pierwszej znakomitą okazję miał Stojan Vranjes, ale nie wykorzystał rzutu karnego podyktowanego po faulu na Macieju Makuszewskim. W pierwszej połowie mecz na kwadrans został przerwany. To efekt pokazu pirotechnicznego w wykonaniu kibiców Lechii. Sędziowie czekali, aż wiatr wywieje dym i przywróci widoczność na stadionie. Przełomowym momentem spotkania była czerwona kartka dla Nikolaosa Kerelisa. Grający od 63. minuty w osłabieniu Panathinaikos został w niespełna kwadrans rozłożony na łopatki przez Lechię. Między 67. a 80. minutą bramkarza gości pokonali kolejno Bartłomiej Pawłowski, Rafał Janicki, Stojan Vranjes i Maciej Makuszewski. Drużyna z Aten przebywa na zgrupowaniu w Gniewinie. W pierwszym sparingu Panathinaikos pokonał w środę w Gdyni pierwszoligową Arkę 1-0. Lechia Gdańsk - Panathinaikos Ateny 4-0 (0-0) Bramki: 1-0 Bartłomiej Pawłowski (67.), 2-0 Rafał Janicki (74.), 3-0 Stojan Vranjes (77.), 4-0 Maciej Makuszewski (80.). Lechia: Trela - Pietrowski, Valente, Janicki, Leković - Makuszewski (86. Frankowski), Vranjes, Borysiuk, Wiśniewski (46. Grzelczak), Pawłowski (80. Aleksić) - Sadajew (71. Buksa).