- Jestem bardzo szczęśliwy, że zdobyłem tego gola. Dostałem piłkę w środku pola, zgrałem do Michała Nalepy. Pobiegłem w stronę bramki Stali, piłkę miał Tomek Makowski, który był na lewym skrzydle. Tomek wypatrzył mnie na linii "szesnastki", podał piłkę, udało mi się trafić idealnie lewą nogą po długim rogu - powiedział po meczu wychowanek Lechii. Po ligowym debiucie w poprzednim sezonie z Pogonią Szczecin Kuba dostał trochę pochwał od trenerów i kolegów. Podczas postoju na stacji benzynowej, kapitana drużyny, Flavio Paixao, wręczył mu na pamiątkę pluszowego ptaka. Komu Kuba dedykuje swą premierową bramkę? - Na pewno to bramka dla rodziny, która wciąż mnie wspiera. Również podziękowania dla sztabu pierwszej drużyny, dla kolegów z zespołu. Nie zapominam o trenerach, którzy doprowadzili mnie do miejsca, w którym jestem. Sezon 2019/20 to debiut w Ekstraklasie, kolejne rozgrywki "Kałuziński" zaczyna od bramki w Pucharze Polski. Jakie cele stawia sobie młody pomocnik w sezonie 2020/21? - Chcę walczyć o miejsce w składzie, łapać coraz więcej minut w Ekstraklasie i Pucharze Polski. Jak będę ciężko pracował, efekty przyjdą same - zakończył Kałuziński, który jest najmłodszym strzelcem gola dla Lechii od jesieni 2012 roku, gdy Kacper Łazaj trafił do siatki na obiekcie Ruchu Chorzów. Maciej Słomiński ze Stalowej Woli Zobacz wyniki, terminarz i najlepszych strzelców Pucharu Polski