Drużyna z Gdańska nie może się ostatnio pochwalić zbyt udaną passą - w dwóch kolejnych spotkaniach biało-zieloni zdobyli zaledwie jeden punkt. Przegrali 0-2 w Gliwicach z Piastem oraz zremisowali u siebie 0-0 z Wisłą Kraków. - Zawsze staramy się grać ofensywnie i w każdym meczu walczymy o zwycięstwo. Przed piątkową konfrontacją z Lechem jesteśmy jednak podwójnie zmotywowani. Chcemy nie tylko pokonać wicelidera na jego terenie, ale także odbić to, co na własne życzenie straciliśmy w potyczkach z Piastem i Wisłą - dodał Kaczmarek. W rundzie jesiennej Lechia pokonała Lecha na PGE Arenie Gdańsk 2-0 i była to jedyna w tym sezonie wyjazdowa porażka "Kolejorza". 10 pozostałych spotkań na obcych boiskach poznaniacy wygrali. - Lech słabiej spisuje się natomiast przy Bułgarskiej i to też jest to dla nas pewnego rodzaju wskazówka - zauważył najstarszy szkoleniowiec T-Mobile Ekstraklasy. We wrześniowym spotkaniu pierwszego gola strzelił dla Lechii Piotr Wiśniewski, a drugiego dołożył Abdou Traore, który w przerwie zimowej odszedł z gdańskiego klubu. - Chcemy się wreszcie przełamać, bo przecież w dwóch ostatnich meczach nie zdobyliśmy bramki. Przed potyczką w Poznaniu jesteśmy optymistycznie nastawieni. Nasi rywale to z pewnością silna drużyna, która ma w swoim składzie nie jednego, ale wielu klasowych zawodników, niemniej wywalczenie w tej konfrontacji trzech punktów absolutnie nie przekracza naszych możliwości. Z Lechem gramy o zwycięstwo - zapewnił Wiśniewski. Szansy na sukces 31-letni zawodnik, którego trener Kaczmarek przesunął ostatnio z bocznej pomocy do ataku, upatruje także w fakcie, że Lechia bardzo dobrze radzi sobie na wyjazdach. - Pod tym względem zaliczamy się do ligowej czołówki. Lepszy od nas jest co prawda Lech, który jednak na własnym stadionie spisuje się słabiej. I tę słabość postaramy się wykorzystać - podsumował. Do Poznania gdańszczanie wyjechali w czwartek po popołudniowym treningu. W spotkaniu z Lechem nie zagra defensywny pomocnik Marcin Pietrowski, którego czeka przymusowa pauza po czterech żółtych kartkach. Z kolei kontuzje wyeliminowały z udziału w tej potyczce Krzysztofa Bąka i Christophera Oualembo. W meczowej kadrze po raz pierwszy znalazł się natomiast pozyskany niedawno 20-letni włoski napastnik Julian Ripoli. Ekstraklasa - zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę Lech - Lechia! INTERIA.PL zaprasza na relację na żywo! Początek w piątek o godz. 20.45