W dwóch poprzednich meczach piłkarze Lechii pokonali na własnym stadionie KGHM Zagłębie Lubin 3-1, a następnie wygrali w Białymstoku z Jagiellonią 3-0. - Ostatnie nasze wyniki są zadowalające, zatem idźmy tą drogą. Nie twierdzę jednak, że dwa ligowe triumfy z rzędu dodają pewności siebie. To jest bowiem takie zwyczajowe stwierdzenie, a poza tym wcale nas to nie zadowala. Chcemy wygrywać wszystkie mecze i zapewniam, że jesteśmy gotowi na to, aby seryjnie zwyciężać - powiedział Wawrzyniak. Dzięki tym sześciu punktom gdańszczanie awansowali na ósme miejsce w tabeli, jednak 32-letni lewy obrońca przekonuje, że ambicje jego zespołu są zdecydowanie większe. - Nie chodzi o to, aby teraz być w ósemce, czy też po 30 kolejkach znaleźć się w grupie mistrzowskiej. Nam zależy na tym, aby na wszystkich patrzeć z góry. Dlatego też ciężko i dobrze trenujemy, aby ten cel zrealizować. Wiem również, że Lechia ma wystarczająco dużo jakości, aby realnie myśleć o pierwszym miejscu w tabeli - stwierdził. W piątek o godzinie 18 "Biało-zieloni" zmierzą się na własnym stadionie z plasującym się na 15. miejscu Górnikiem. Zabrzanie są jedną z dwóch drużyn, obok zajmującego ostatnią lokatę Lecha Poznań, który nie odniósł jeszcze zwycięstwa na wyjeździe. - Nasza ekstraklasa jest nieprzewidywalna i na tym polega też jej atrakcyjność. Nie pamiętam, aby mistrz Polski z poprzedniego sezonu tak fatalnie rozpoczął kolejne rozgrywki. Dla wiele osób to z pewnością zaskoczenie, ale to nie jest nasz problem, tylko trenera Urbana i zawodników Lecha. Jak sobie z nim poznaniacy poradzą, to mnie za bardzo nie interesuje, bo koncentruję się tylko na tym, na co mam wpływ. Skupiam się jedynie na swojej drużynie, bo chcę, aby seryjnie wygrywała - skomentował. W niedzielę po wygranym eliminacyjnym spotkaniu z Irlandią 2-1 defensor gdańskiego zespołu miał okazję świętować na stadionie PGE Narodowym w Warszawie awans do finałów mistrzostw Europy 2016. Reprezentant Polski zapewnia jednak, że nie będzie miał żadnych problemów z powrotem do ligowej rzeczywistości. - Ja w tych realiach świetnie się czuję i nie mogę już doczekać się piątkowej konfrontacji z Górnikiem. Miałem ogromną satysfakcję z awansu i nie ukrywam, że w niedzielę przeżyłem najpiękniejsze chwile w piłkarskiej karierze. Wszyscy jesteśmy jednak teraz skoncentrowani na meczu z zabrzanami i zrobię wszystko, aby niezłą postawę z kadry przenieść na zespół. Mam bowiem świadomość, że droga do reprezentacji wiedzie tylko przez dobrą grę w klubie - podsumował Wawrzyniak. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę Ekstraklasy