Czy słowa Macieja Skorży, które szkoleniowiec Lecha wypowiedział w wywiadzie dla klubowej telewizji mogą dziwić? Z jednej strony tak, bo przecież jego szwedzki napastnik razem z Ivim Lopezem z Rakowa Częstochowa przewodzi klasyfikacji strzelców - zdobyli po 10 bramek. Z drugiej strony - niekoniecznie. Gdy bowiem Ishak przestał regularnie strzelać, a w ostatnich ośmiu meczach zdobył jedną bramkę z gry (z Wartą Poznań) i jedną z rzutu karnego (w Radomiu), to jednak mimo tego zespół i tak utrzymał pierwsze miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy, a do tego ma aż cztery punkty przewagi nad kolejnym rywalem w walce o mistrzostwo kraju. Mikael Ishak wykonuje świetną pracę dla drużyny Na dodatek słabsza skuteczność Ishaka zbiegła się z kiepską formę głównego reżysera gry Pedro Tiby. - Patrząc na to, jaką pracę wykonują na treningach, muszę powiedzieć, że jestem z nich zadowolony. Bez względu na to, jak ciężko Mikael będzie harował dla drużyny, to jak nie strzeli gola, znów pojawią się głosy: kolejne 90 minut bez bramki. A kibice pewnie widzą, że to nasz pierwszy obrońca i zaraz reaguje po straconej piłce, co jest bardzo cenne. Mikael musi z tym żyć, ale ja patrzę na to inaczej, bo widzę też inne aspekty gry. Mamy też innych zawodników, którzy potrafią strzelać gole - przyznaje Maciej Skorża. W tych ośmiu meczach, gdy Ishak tylko dwukrotnie pokonał bramkarzy rywali, jego koledzy zdobyli aż 12 bramek. - Dla mnie nie jest celem, by Mikael za wszelką cenę zdobył koronę króla strzelców. Byłoby miło i tego mu życzę, ale nie jest to główny cel. Ważne, że wykonuje świetną pracę dla drużyny - podkreśla szkoleniowiec. Mikael Ishak w Lechu Poznań (we wszystkich rozgrywkach): jesień 2020: 24 mecze, 15 goli (1 z rzutu karnego) - gol co 123 minuty wiosna 2021: 9 meczów, 5 goli (1 z rzutu karnego) - gol co 136 minut jesień 2021: 19 meczów, 10 goli (3 z rzutów karnych) - gol co 165 minut Maciej Skorża nie miał wątpliwości Dla trenera Skorży rola Ishaka jest nie do przecenienia, a świadczy choćby o tym to, że latem dał mu opaskę kapitańską, a <a href="https://sport.interia.pl/klub-lech-poznan/news-mikael-ishak-lech-poznan-nie-chce-mnie-sprzedac,nId,5575161">klub odrzucił kilka ofert kupna gracza. </a> Poprzednim kapitanem też był obcokrajowiec, Norweg Thomas Rogne, ale na boisku dużo istotniejszą rolę pełni Ishak. - Długo się zastanawiałem, bo miałem kilka kandydatur do tej roli i Mikael był w tych rozmyślaniach na czele. Nie miałem wątpliwości, ale bałem się, czy się zgodzi. Przedstawiłem mu swój pomysł, dałem kilka dni do namysłu i na szczęście przyjął propozycję. Cała szatnia na tym zyskała, bo on jest naprawdę świetnym kapitanem - mówi Skorża, który zastanawiał się, czy nie powierzyć tej roli któremuś z nowych graczy, choćby Radosławowi Murawskiemu. <a href="https://sport.interia.pl/klub-lech-poznan/news-maciej-skorza-czeka-na-nowego-kapitana-kiedys-tak-wybral-vrd,nId,5300361">Tak lata temu zrobił w Legii Warszawa, gdy wybrał Ivicę Vrdoljaka.</a> Trener Lecha zapewnia jednak, że znakomita atmosfera w szatni Lecha jest nie tylko efektem działan kapitana. - Kapitanów jest pięciu, muszę podkreślić rolę innych graczy, którzy angażują się w to życie szatni. Czasem bowiem opaska kapitańska nie jest do tego potrzebna, by pociągnąć zespół. I takich chłopaków też mamy - mówi Maciej Skorża. Lech Poznań najpierw zagra w Krakowie <a href="https://sport.interia.pl/klub-lech-poznan/news-wiemy-juz-kiedy-lech-poznan-wroci-do-treningow,nId,5726241">Lech wznowi przygotowania do rundy wiosennej 7 stycznia</a><a href="https://sport.interia.pl/klub-lech-poznan/news-wiemy-juz-kiedy-lech-poznan-wroci-do-treningow,nId,5726241">.</a> Pierwsze spotkanie w 2022 roku w PKO Ekstraklasie zagra 6 lutego na wyjeździe z Cracovią. Andrzej Grupa