Zespół Lecha do pierwszego pojedynku z Udinese przygotowuje się jak do najważniejszego starcia w sezonie. Doskonale wiedzą o tym zawodnicy "Kolejorza", którzy już po powrocie z urlopów pozytywnie zaskoczyli formą. - Mieliśmy tylko trzy tygodnie przerwy, a nie pięć jak inne zespoły. Mimo, że tego nie wymagałem, każdy z moich zawodników coś zrobił dla siebie. To było widać po wynikach badań - cieszy się Smuda. A na pytanie o nastawienie psychiczne przed meczem z Włochami odpowiada: - Kompleksów nie mamy. Już to przełamaliśmy, bo graliśmy z naprawdę dobrymi zespołami. Uważam, że czym lepszy przeciwnik, tym lepiej się gra. Bo grając ze słabszym przeciwnikiem nie wiadomo jak on zagra - zaznacza trener Lecha. Co zamierza zrobić, aby powstrzymać największe gwiazdy Udinese? I na to ma sposób. - Jeśli poprawimy dokładność, agresywność to jesteśmy w stanie pokusić się o zwycięstwo i przejście do następnej rundy - zapewnia "Franz". więcej zobaczysz w naszym wywiadzie z Franciszkiem Smudą Michał Białoński, Łukasz Piątek