Derby Wielkopolski w drugiej lidze były dramatyczne i obfitowały w wiele niecodziennych zdarzeń. Bramkarz Maciej Krakowiak musiał zejść kontuzjowany, a Szymon Czajor zaraz po wejściu na murawę został niemile zaskoczony przez własnego obrońcę Mateusza Gawlika. Ten wbił głową bramkę sambójczą, która wtedy pozwoliła Kolejorzowi wyrównać. Kiedy 17-letni Norbert Pacławski wyszedł do dobrego podania Siergieja Kriwca i dał lechitom prowadzenie, wydawało się, że Kolejorz wygra derby. Zabrakło mu dwóch minut. Wynik ustalił rezerwowy Piotr Giel. KKS 1925 Kalisz - Lech II Poznań 2-2 (1-1) Bramki: 1-0 Majewski (32.), 1-1 Gawlik (40., samobójcza), 1-2 Pacławski (64.), 2-2 Giel (88.) KKS: Krakowiak (37. Czajor) - Zawistowski, Stolc Ż, Gawlik, Mączyński Ż, Kamiński (54. Staszak) - Koczy (54. Wysokiński Ż), Borecki, Segura (78. Kaszuba), Majewski - Maćczak (79. Giel)LECH: Mleczko - Borowski, Marciniak, Laskowski, Palacz - Kołtański Ż (61. Kriwiec), Gogół (88. Wilak), Kryg, Norkowski, Antczak (72. Karbownik) - Pacławski Ż Po tym meczu Lech II Poznań w tabeli jest siódmy, zaraz za strefą barażową. KKS Kalisz jest jedenasty.