Bramkarz będzie sprawdzany przez sztab utytułowanego szkockiego klubu do środy. - Maciej poprosił nas o zgodę na udział w testach, bo chciałby spróbować swoich sił poza granicami Polski - mówi na oficjalnej stronie klubu wiceprezes Lecha, Piotr Rutkowski. - W Poznaniu czeka na niego oferta przedłużenia umowy. Jeśli nie powiedzie mu się w stolicy Szkocji, możemy porozmawiać o jego przyszłości w Lechu - dodaje. Jeszcze w niedzielę Gostomski usiadł na ławce rezerwowych w spotkaniu z Zagłębiem Lubin. Po raz ostatni w barwach "Kolejorza" zagrał na początku października w przegranym 2-5 spotkaniu z Cracovią. Po słabym występie zrobiono z niego kozła ofiarnego, a trener Maciej Skorża zesłał piłkarza do drużyny rezerw. Sfrustrowany Gostomski przebąkiwał, że chce odejść. Gdy do klubu przyszedł nowy trener Jan Urban, od razu dokooptował zawodnika do pierwszego składu. Gostomski jednak przegrywa rywalizację z Jasminem Buriciem i jest tylko rezerwowym.Nic więc dziwnego, że chce odejść. Jeśli tylko przejdzie testy w utytułowanym szkockim klubie, powinien opuścić Poznań.27-latek piłkarzem "Kolejorza" jest od czerwca 2013 roku. W tym czasie zagrał w 53 spotkaniach. W poprzednim sezonie wystąpił w 21 spotkaniach ligowych i mocno przyczynił się do zdobycia przez Lecha mistrzostwa Polski. Poza tym świętował z "Kolejorzem" zdobycie Superpucharu Polski. Glasgow Rangers gra obecnie na zapleczu Scotish Premier League. Jest jednak liderem i najprawdopodobniej awansuje do najwyższej klasy rozgrywkowej.