Wicemistrzowie Polski przez ostatnie kilka dni przebywali w ośrodku, w którym w czerwcu ubiegłego roku do meczów na mistrzostwach Europy przygotowywała się reprezentacja Portugalii. Sztab szkoleniowy Lecha postanowił latem nie wyjeżdżać na zgrupowanie zagraniczne i przepracować okres przygotowawczy w oddalonej o 40 km od Poznania Opalenicy. - To miejsce optymalne na letnie zgrupowanie. Wielokrotnie przebywałem w ośrodkach zagranicznych i moim zdaniem w Opalenicy mamy bardzo dobre warunki. Nie wiem czy zgrupowania w Polsce będą standardem, ale mamy w kraju wiele dobrych ośrodków, a naszą bazą są przecież Wronki. W Polsce mamy coraz lepszych sparingpartnerów, z którymi można się zmierzyć i nie trzeba już wyjeżdżać zagranicę. Czasami w przygotowaniach coś trzeba zmienić, żeby nie było podczas nich monotonii - powiedział trener Lecha Mariusz Rumak. Sztab szkoleniowy podczas treningów nie mógł skorzystać z wszystkich zawodników. W poniedziałek, z kilkudniowym opóźnieniem, na zgrupowanie przyjechali Marcin Kamiński i Kasper Haemaelaeinen, którzy mieli dłuższe wolne po meczach reprezentacji. Kilku piłkarzy podczas obozu pracowało indywidualnie ze względu na urazy, a w poniedziałek do zespołu dołączy Luis Henriquez, który w poprzednim tygodniu zakończył udział w zgrupowaniu reprezentacji Panamy. - Czasami trenowaliśmy w 12 zawodników. Ci, którzy są kontuzjowani, trenują, ale są na różnym etapie przygotowań. Teodorczyk był chory i od poniedziałku zacznie treningi z zespołem. Murawski i Ślusarski są w treningu biegowym, a Ceesay w czwartek będzie miał wyjmowane śruby z nogi po zabiegu. Liczę, że większość z nich dołączy do nas na 10 dni przed pierwszym meczem o stawkę - wyjaśnił Rumak. Na zakończenie zgrupowania piłkarze Kolejorza zagrali mecz towarzyski z Omonią Nikozja, który zakończył się remisem 0-0. - Pod koniec zgrupowania jesteśmy zmęczeni, mamy ciężkie nogi. Szkoda, że nasza dobra gra nie przełożyła się na wynik w tym meczu, ale on na tym etapie nie jest najważniejszy. Było widać w tym meczu pewne nawyki gry, które są pozostałością z wiosny i naszym fundamentem do budowy drużyny - podsumował trener. Przed pierwszym meczem drugiej rundy eliminacji do fazy grupowej Ligi Europy Lechici zagrają jeszcze trzy mecze sparingowe. 3 lipca z Wisłą Kraków, 6 lipca z Hapoelem Tel-Awiw i 9 lipca z Nordsjealand.