Brak Tonewa to spore osłabienie dla Lecha, bowiem Bułgar wiosną był w dobrej dyspozycji i występował w podstawowym składzie. Trzy tygodnie temu w meczu z Wisłą Kraków doznał kontuzji mięśni brzucha i nie zagrał w kolejnym spotkaniu z Widzewem Łódź. W kadrze na mecz z Legią zabraknie także bramkarza Jasmina Burica, który przechodzi rehabilitację złamanego palca oraz Manuela Arboledy. Kolumbijski obrońca dopiero niedawno wrócił do treningów z pełnym obciążeniem. Rumak przyznał, że nie ma już żadnych wątpliwości co do wyjściowej jedenastki, ale szczegółów nie chciał zdradzić. Do Warszawy zabiera 19 zawodników, ostateczną "18" zgłosi krótko przed spotkaniem. Szkoleniowiec przyznał, że od początku tygodnia odczuwa zwiększone zainteresowanie spotkaniem. "Otoczka jaką wytworzyły media, kibice zaczepiają nas na ulicy i życzą powodzenia. Nie ma się co dziwić - patrząc na tabelę, to może być mecz decydujący o mistrzowie kraju. Nie odczuwam może zwiększonej presji, bardziej ekscytację" - mówił Rumak. Jak dodał, na tym etapie rozgrywek, trudno liczyć by jeden zespół zaskoczył czymkolwiek przeciwnika. "W tym meczu duże znaczenie mogą mieć stałe fragmenty gry. Nie ukrywam, że szykujemy jakąś niespodziankę" - zdradził. Mecz lidera z wiceliderem ekstraklasy rozegrany zostanie w sobotę o godz. 13.30. <a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/legia-warszawa-lech-poznan,3777" target="_blank">Zapraszamy na relację na żywo z meczu Legia Warszawa - Lech Poznań!</a> <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I" target="_blank">Wyniki, terminarz i tabela T-Mobile Ekstraklasy</a>