Lech trenował w Belek przez dziewięć dni, rozegrał też dwa mecze sparingowe. Piłkarze i trener Skorża podkreślali, że zespół ma za sobą wyjątkowo ciężki okres. - Ten etap zamykamy z poczuciem dobrze wykonanej pracy. Na drugim zgrupowaniu będzie więcej gry - mówił szkoleniowiec "Kolejorza" w klubowej telewizji po zwycięskim sparingu z Eskisehirsporem. - Naszym celem było wypracowanie formy na bardzo ciężką rundę, bo taka nas czeka. A wygrana z mocnym zespołem jest zawsze budująca - dodał Kownacki. Lech wygrał we wtorek z drużyną, która jest w trakcie sezonu - w poprzedni piątek wygrała mecz w Pucharze Turcji, w weekend zagra kolejny w lidze. - Nasi rywale byli w gazie, a my ten gaz dopiero wyrabiamy. Zagraliśmy solidnie w tyłach i to nas powinno cieszyć, choć sam wynik na pewno był sprawą najważniejszą - ocenił bramkarz Maciej Gostomski, który w ostatnim kwadransie popisał się dwoma pięknymi paradami. - Czasem są takie mecze, że dwa razy dotknie się piłkę i koniec, a czasem trzeba pokazać coś więcej. Parady? No cóż, niektórzy bramkarze momentami przy nich przesadzają, ale raz po raz trzeba się wznieść na wyżyny. Jestem wysoki, dla mnie takie interwencje są przyjemnością - dodaje. - Graliśmy z drużyną, która na ten moment powinna być w lepszej dyspozycji od nas i trudno się dziwić. Trener zapytał mnie w przerwie, czy jestem gotowy na dłuższy okres gry i zapewniłem go, że tak. Dobrze się wtedy czułem i fajnie, że rozegrałem prawie całe spotkanie z mocnym przeciwnikiem. Zagraliśmy bardzo zespołowo w obronie, Turcy swoje szanse mieli dopiero w końcówce i Maciej musiał obronić dwa strzały. Tęsknię już za rodziną i krajem, ale nie za pogodą, bo w Poznaniu jest zimno - stwierdził Kownacki w rozmowie z Piotrem Chołdrychem w Lech.tv. Piłkarze Lecha w czwartek i piątek będą trenowali na stadionie przy Bułgarskiej, przejdą też dodatkowe testy medyczne. W weekend mają wolne, zaś w poniedziałek wrócą do Belek - tym razem na 12 dni. Drugie zgrupowanie będzie już znacznie lżejsze, poznaniacy zagrają cztery sparingi: z Metalistem Charków, BATE Borysów, Anży Machaczkała i Lewskim Sofia. Podczas pobytu w Polsce powinna wyjaśnić się sytuacja zdrowotna Kaspera Hamalainena oraz Karola Linettego. Ten pierwszy poczuł ból w okolicach stawu biodrowego w meczu z Eskisehisporem, ale zdaniem klubowego lekarza do powrotu do pełni sił będzie potrzebował tylko kilku dni przerwy. Linetty ma poważniejszy uraz stawu skokowego. Andrzej Grupa