Ukraiński defensor odejdzie za darmo. Jego obecny kontrakt wygasa z końcem grudnia. "Kolejorz" to dla niego pierwszy i do tej pory jedyny klub na emigracji. W Kijowie spotka reprezentanta Polski, Tomasza Kędziorę, który graczem Dynama został latem 2017 roku. Kostewycz zawodnikiem Lecha pozostaje od rundy wiosennej sezonu 2016/17. Od początku swojego pobytu w Poznaniu miał pewne miejsce w wyjściowej jedenastce. W "Kolejorzu" rozegrał 100 ligowych meczów i zdobył w nich jedną bramkę, a w ostatnich sezonie zaliczył 27 występów. W czerwcu stracił jednak miejsce w składzie na rzecz Tymoteusza Puchacza. Nie było tajemnicą, że trener Dariusz Żuraw nadal chce stawiać na młodszego Puchacza, a Kostewycz nie dostał nawet propozycji nowej oferty. W Lechu widzieli, że Ukrainiec po świetnym początku pobytu w Poznaniu przestał się rozwijać - dość łatwo go ograć w obronie, a ofensywne zapędy często kończy chaotycznymi dośrodkowaniami.