Ten wychowanek Sportingu z Lizbony, który dzisiaj gra w Rio Ave, miałby wzmocnić portugalską kolonię zawodników w Lechu Poznań, którą stanowią Pedro Tiba, Joao Amaral i od niedawna Joel Pereira, pozyskany latem prawy obrońca. To sprawdzony kierunek i do tej pory gracze z Portugalii spisywali sie w Kolejorzu dobrze, nawet Joel Pereira jest chwalony po sparingach. Informację podał red. Tomasz Włodarczyk.Carlos Mane miałby jednak bardzo trudne zadanie, bowiem miałby tu przyjść w miejsce Damiana Kądziora, którego Lech nie pozyskał. jak informowaliśmy, to efekt decyzji trenera Macieja Skorży, wspartych przez władze Lecha.CZYTAJ TAKŻE: Dlaczego Lech Poznań miał taki problem z Damianem Kądziorem?Teraz kibice Kolejorza są bardzo rozczarowani i uważają, że klub zrobił błąd - tak przynajmniej uważa wielu z nich. Lech musi wykazać, że rzeczywiście miał i nadal ma ciekawszą alternatywę, stąd brak jego przekonania. A Carlos Mane nie ma takich osiągnięć jak Damian Kądzior, więc pytanie czy wypadnie lepiej niż były reprezentant Polski i obecny już gracz Piasta Gliwice. Lech Poznań. Carlos Mane za Damiana Kądziora? Portugalczyk występował w rodzimej ekstraklasie i 2. Bundeslidze, w barwach VfB Stuttgart, ale ma też na koncie występy w Lidze Mistrzów i Lidze Europy. W 2014 roku zagrał w czterech meczach Ligi Mistrzów jeszcze jako zawodnik Sportingu, w tym przeciwko Chelsea Londyn i Schalke Gelsenkirchen. Rozegrał też 11 spotkań w Lidze Europy, w tym przeciwko Bayerowi Leverkusen, VfL Wolfsburg czy Lokomotiwowi Moskwa. Teraz jest zawodnikiem Rio Ave, do którego trafił dwa lata temu, po powrocie z wypożyczenia w Unionie Berlin. Ma jeszcze rok kontraktu, więc trzeba go wykupić, a portugalski klub ma na stole kilka ofert w wysokości nawet 1,5 mln euro. Nie jest powiedziane, że Rio Ave mu tego gracza sprzeda i że on sam tu przyjedzie, zwłaszcza, że turecki klub Kayserispor oferuje mu bardzo wysokie wynagrodzenie. Zawodnik ma dobre uderzenie z prawej nogi, niezłą dynamikę. To 27-letni gracz o sporym doświadczeniu, a w ostatnim sezonie w Rio Ave nie rozegrał tylko dwóch meczów ligowych drużyny.