Pozyskanie Douglasa ma być pierwszym transferem "Kolejorza", ale nie ostatnim. Trener drużyny Mariusz Rumak zapowiedział, że szuka trzech piłkarzy: środkowego obrońcę, lewego obrońcę oraz skrzydłowego. Tego ostatniego na wypadek, gdyby w najbliższym okienku transferowym drużynę opuścił Aleksandar Tonew. Nowego klubu na Zachodzie szukają Bułgarowi jego menedżerowie. W Lechu nie będą też występowali Piotr Reiss oraz Ivan Djurdjević - obaj kończą kariery. Douglas był już w Poznaniu na początku maja - obejrzał z trybun wygrany 4-0 mecz z Widzewem Łódź. Teraz przyjechał na testy medyczne, które obowiązkowo przechodzi każdy nowy piłkarz. Nie każdy je zalicza - w zeszłym roku okazało się, że cel transferowy numer jeden Lecha Saidi Ntibazonkiza ma kontuzjowane kolano. 24-letni Douglas występował przez trzy ostatnie lata w Dundee United, w którym podstawowym bramkarzem był stojący kiedyś w bramce Lecha Radosław Cierzniak. Jego klub miał fatalny finisz sezonu - wygrał tylko dwa z jedenastu spotkań i spadł na ostatnie, szóste miejsce w grupie mistrzowskiej. Nie zagra więc w europejskich pucharach. Sam obrońca rozegrał 34 mecze w lidze - zdobył jednego gola, ale miał też dziesięć asyst. Dwa lata temu wystąpił przeciwko Śląskowi Wrocław w meczu drugiej rundy kwalifikacji Ligi Europejskiej. W "Kolejorzu" ma rywalizować o miejsce w składzie z Luisem Henriquezem. Do tej pory Panamczyk nie miał konkurenta - gdy nie mógł grać, na tę pozycję był przesuwany Hubert Wołąkiewicz. Autor: Andrzej Grupa