"Gdy menedżer powiedział mi kilka lat temu o zainteresowaniu ze strony Lecha, odpowiedziałem: Co jest? Nie słyszałeś, co się tam dzieje? Ale kiedy przyjechałem do Poznania, okazało się, że wiele osób ma zły obraz Polski" - powiedział Ceesay. "Też taki kiedyś miałem. Oczywiście, na trybunach trafiają się ekstremiści, ale jeżeli chodzi o problem rasizmu, to ja się z nim nie spotkałem. Nawet jeśli jedziemy do mniejszego miasta i kibice krzyczą różne rzeczy, ma to na celu głównie zdeprymowanie zawodników rywali" - dodał obrońca "Kolejorza". <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I">Zobacz szczegóły z Ekstraklasy!</a>