Tak Jan Urban zareagował na słowa Nikolicia, który na konferencji prasowej przed klasykiem Ekstraklasy stwierdził: Muszę podziękować Lechowi, że nie zdecydował się na transfer. Wtedy nie grałbym w największym klubie w Polsce, a takim jest właśnie Legia. Nikolić to najlepszy strzelec Ekstraklasy. W tym sezonie ma już na koncie 15 goli. W pojedynku z Lechem przy Łazienkowskiej swojego dorobku jednak nie poprawił, a Legia przegrała 0-1."Nasza odprawa trwała 11 minut, a dodatkowe 8 było o Nikoliciu. Pierwsze podanie zawsze jest do niego, on piłkę przyjmuje będąc od razu blisko stopera. W niedzielę tych długich piłek nie było, bo wiedzieliśmy że tak będzie i udało nam się je wyłączyć" - stwierdził Jan Urban.Gola na wagę zwycięstwa strzelił już w 8. minucie Kasper Hamalainen."Wydaje mi się, że zobaczyliśmy jak na polską ligę dobry hit, bo tak o tych spotkaniach się mówi. Było dużo sytuacji, ciekawych interwencji bramkarzy. Być może Legia miała ich troszeczkę więcej, ale my też takowe mieliśmy. W drugiej połowie, gdy Legia nas "przycisnęła", dobrze rozpoczynaliśmy kontry, ale podejmowaliśmy złe decyzje, mogliśmy to rozegrać dużo lepiej" - ocenił szkoleniowiec "Kolejorza"."Nie czuję żadnej satysfakcji, że ograłem Legię, bo tu pracowałem. Zawsze będę tu wracał z dużą przyjemnością i miał duży szacunek do klubu, gdyż wiem co on mi dał. Cieszę się z trzech punktów, może w końcu zawodnicy uwierzą, że potrafią grać w piłkę. Patrząc na tabelę, jest delikatnie nieprzyjemnie. Myślimy o ósemce, a póki co mamy sporą stratę, by się utrzymać. By tam być, nie możemy patrzeć z kim i gdzie gramy tylko wygrywać. Powoli widzę, że ten zespół zaczyna się odradzać. Zobaczymy jak długo to potrwa, bo potrzebujemy długiej passy, by odrobić straty" - zaznaczył Jan Urban."Zagraliśmy pierwszy raz od dawna mecz na zero z tyłu i to przy Łazienkowskiej. Trzeba wyróżnić całą drużynę, bo już z Fiorentiną wykonali tytaniczną pracę jako zespół. Niektórzy chcą nam odebrać wartość tego zwycięstwa, przyzwyczaiłem się do tego, że tak jest" - podkreślił. Wyniki, terminarz i tabela Ekstraklasy