Teodorczyk, który jest czołowym strzelcem Polonii Warszawa, mógł podpisać umowę z nowym klubem już teraz, ale będzie ona obowiązywała dopiero od 1 lipca. O tym, że piłkarz jest bardzo blisko "Kolejorza", informowaliśmy w czwartek. Kwestią sporną była jeszcze prowizja dla menedżera zawodnika, którą miał wypłacić Lech. Obie strony zdołały się jednak porozumieć, o czym poinformował portal weszlo.com, a Teodorczyk przeniesie się wkrótce do stolicy Wielkopolski. Kiedy to się stanie - nie wiadomo. Formalnie jest do końca czerwca zawodnikiem Polonii, ale jeśli mający zadłużenie wobec swoich graczy klub z Warszawy będzie chciał zarobić na tym napastniku, musi sprzedać go teraz. Ta kwota to zapewne kilkaset tysięcy złotych, choć Lech może w zamian zaoferować Polonii Jacka Kiełba, który dotąd był do niej tylko wypożyczony. Lech szukał typowego napastnika, bo po sprzedaży Artjoma Rudniewa do Hamburga, jedyną typową "dziewiątką" w jego kadrze był Bartosz Ślusarski. Ten zdobył jesienią aż osiem goli (Teodorczyk dla Polonii trafił pięć razy), ale brakowało mu już konkurencji na treningach. Poznańscy piłkarze w tym tygodniu rozpoczną pierwszy obóz, który potrwa do 25 stycznia. We Wronkach zagrają trzy sparingi. Być może wkrótce do drużyny dołączy także ofensywny pomocnik. Andrzej Grupa