Rok temu lechici w Lany Poniedziałek grali na wyjeździe z Koroną, dlatego w drogę do Kielc udali się dzień wcześniej, krótko po świątecznym śniadaniu. Teraz czeka ich podróż do Szczecina. - Z roku na rok mamy coraz krótsze wyjazdy. Mam nadzieję, że jeśli w przyszłym roku będziemy mieli mecz w Lany Poniedziałek, to rozegramy go w Poznaniu. Do Szczecina na szczęście nie jest daleko, bo co mają powiedzieć piłkarze Wisły Kraków, których czeka daleka droga do Gdańska - przyznał kierownik Lecha Dariusz Motała. Ze stolicy Wielkopolski do Szczecina jest ok. 220 km, więc poznaniacy rozważali wariant wyjazdu w dniu meczu. Ostatecznie na spotkanie z Pogonią lechici wyruszą w niedzielę po południu. - Nie wiemy do końca w jakich warunkach przyjdzie nam podróżować, dlatego nie chcemy ryzykować. Spotykamy się w niedzielę o godz. 14 w klubie, a następnie jedziemy do Wronek, gdzie przeprowadzimy trening. Po zajęciach ruszamy do Szczecina, a w poniedziałek przed południem przeprowadzimy krótki rozruch. Z kolei w Wielką Sobotę piłkarze mają wolne, więc będą mieli okazję spędzić trochę więcej czasu z rodziną - dodał Motała. Mecz Pogoni w Lechem rozegrany zostanie 1 kwietnia o godz. 18.30. Ekstraklasa - zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę