Według informacji duńskich mediów Nielsen trafił do szpitala pod koniec grudnia, gdy został postrzelony we własnym domu. Wskutek tego zajścia 30-letni mężczyzna i 23-letnia kobieta usłyszeli zarzuty usiłowania zabójstwa piłkarza. Duńczyk trafił do szpitala i także ma teraz niemałe kłopoty. Nie dość, że broń z której został postrzelony należała do niego, to nie miał pozwolenia na jej posiadanie. Dodatkowo jeszcze w szpitalu miał grozić pielęgniarce śmiercią, za co prokuratura żąda dla niego pół roku więzienia. To nie pierwszy raz, kiedy były napastnika Lecha Poznań stanął przed wymiarem sprawiedliwości. W 2009 roku został skazany na 40 dni więzienia za swoje wybryki w Monaco. W czasie ulicznej awantury uderzył kobietę. Po zatrzymaniu na jego telefonie policja znalazła nagrania na których dopuszcza się przemocy seksualnej wobec swojej partnerki. Posiadał przy sobie także gram kokainy. Teraz Nielsen także odpowie m.in. za nielegalne posiadanie broni, narkotyków oraz grożenie pielęgniarce. 31-letni Duńczyk był zawodnikiem Lecha Poznań od stycznia 2016 roku do stycznia 2018. Później reprezentował barwy greckiego Panioniosu Ateny oraz duńskiego Lyngby BK. Od października 2018 roku pozostaje bez klubu. Nielsen ma na koncie trzy występy w reprezentacji Danii (m.in. przeciwko Polsce). Zdobył nawet bramkę w meczu eliminacji mistrzostw świata z Maltą (6-0). Ekstraklasa: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy WG