Spekulacje, że spotkanie odbędzie się na największym w kraju gejzerów 15-tysięcznym stadionie Laugardalsvollur w Reykjaviku nie znalazły potwierdzenia. Stjarnan (po islandzku "gwiazda") podejmie wicemistrza Polski na własnym obiekcie Samsung Vollurinn ze sztuczną nawierzchnią i trybunami na 1300 miejsc. Dlatego też lechici trenowali w Poznaniu na syntetycznej murawie. W zajęciach nie wzięli udziału kontuzjowani Keeba Ceesay i Karol Linetty. Trener polskiej drużyny Mariusz Rumak z szacunkiem wypowiada się o osiągnięciach czwartkowego rywala w ostatnich miesiącach. Po zwycięstwie z IBV Vestmannaejer 2-0 (1-0), po bramkach Olafura Finsena (29.) i Gardara Johanssona (90.), zostali liderem islandzkiej ekstraklasy. Stjarnan nie przegrał spotkania w lidze od września ubiegłego roku. Także w meczach pierwszej i drugiej rundy LE z walijskim Bangor (dwa zwycięstwa po 4-0) i szkockim FC Motherwell (2-2 na wyjeździe i 3-2 u siebie) Islandczycy nie przegrali, a strzelili aż 13 bramek. Mecz FC Stjarnan - Lech odbędzie się w czwartek o godzinie 20.30 czasu polskiego. Spotkanie poprowadzi bośniacki sędzia Ognjen Valić. Rewanż w Poznaniu 7 sierpnia o godz. 19.<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-P-liga-europejska-3-runda-kwalifikacji,cid,637" target="_blank">Zobacz zestaw par 3. rundy kwalifikacji Ligi Europejskiej</a>