Napastnik Korony rozstał się z klubem na zasadzie porozumienia stron. W jego barwach w ciągu czterech lat rozegrał 101 spotkań, zdobył 20 bramek. Kierownictwo klubu, szukając oszczędności, zaproponowało Korzymowi obniżenie wynagrodzenia. Piłkarz nie wyraził na to zgody, więc otrzymał pozwolenia na szukanie sobie nowego klubu, choć miał aktualny kontrakt z Koroną jeszcze na dwa lata. Pertraktował m.in. z Podbeskidziem Bielsko Biała, gdzie był w poniedziałek na testach medycznych, które pomyślnie przeszedł. We wtorek po rozmowach z kierownictwem Korony postanowił pożegnać Kielce.