Zapis relacji na żywo z meczu Korona Kielce - Legia Warszawa Relacja na żywo na urządzenia mobilne W Kielcach doszło do spotkania dwóch najlepszych drużyn ostatnich kolejek - Korony, która nie przegrała od siedmiu spotkań oraz Legii, która z pięcioma kolejnymi zwycięstwami od zeszłej kolejki była liderem tabeli. Spotkanie rozpoczęło się dla "Wojskowych" w wymarzony sposób. Już w 120 sekundzie piłkę do bramki rywali skierował Jarosław Niezgoda, wykorzystując świetnie rozprowadzony kontratak. Wcześniej Guilherme wyszedł dryblingiem z własnej połowy i podał do Kaspera Hamalainena, a dośrodkowanie Fina była niezwykle precyzyjne, podobnie jak strzał głową Niezgody. Napastnik Legii z dobrej strony pokazał się będącemu na trybunach Adamowi Nawałce. Legia w pierwszym kwadransie prezentowała się naprawdę dobrze. Jej ataki były szybkie i zdecydowane, rywali w ziemię wkręcał Guilherme, a Thibaulta Moulina przed strzeleniem gola powstrzymało jedynie odważne wyjście z bramki Macieja Gostomskiego. Z biegiem czasu do głosu zaczęła dochodzić jednak Korona, która rozkręcała się z minuty na minutę. Pierwszym ostrzeżeniem był strzał Adnana Kovaczevicia, z którym efektowną paradą poradził sobie Arkadiusz Malarz. Bramkarz "Wojskowych" ratował swój zespół przed przerwą jeszcze dwukrotnie. Najpierw wybił piłkę z linii bramkowej po tym, jak niefortunnie interweniował Inaki Astiz, a następnie w świetnym stylu zatrzymał strzał Elii Soriano. Gospodarze atakowali coraz zacieklej i nawet świetna dyspozycja Malarza nie uchroniła mistrzów Polski przed straceniem bramek. Pierwsza bramkowa akcja Korony została przeprowadzona wzorowo: prostopadłe podanie od Mateusza Możdżenia otrzymał Łukasz Kosakiewicz, który spod linii końcowej wycofał piłkę do Soriano. Strzał niemieckiego napastnika był już dla Malarza nie do "wyjęcia". Legia nie otrząsnęła się jeszcze z szoku, a już przegrywała. Strzał Możdżenia zdołał sparować Malarz, ale przy dobitce Kena Kallaste z najbliższej odległości był już bezsilny. "Wojskowi" żądali odgwizdania spalonego Soriano, który absorbował bramkarza, ale nic nie wskórali i sędzia bramkę uznał. Tuż przed przerwą na Legię spadł kolejny cios. Boisko opuścić musiał Guilherme, który w pierwszej połowie był najlepszym graczem drużyny Romeo Jozaka. Brazylijczyk mógł nawet strzelić gola, ale trafił w poprzeczkę. Na boisku zastąpił go Cristian Pasquato. Ofensywny pomocnik Legii nie potrzebował jednak wiele czasu, by pokazać, że może godnie zastąpić Guilherme. Już siedem minut po przerwie posłał kapitalne prostopadłe podanie do Hamalainena, który nie pomylił się w sytuacji sam na sam i wyrównał stan meczu. 2-2. Fin jednak nie cieszył się z gola zbyt długo, gdyż chwilę później został kopnięty przez rywala w twarz i krwotok z nosa uniemożliwił mu kontynuowanie gry. Jego miejsce na boisku zajął Michał Kopczyński. Legia mogła pójść za ciosem i wyjść na prowadzenie. W dobrej sytuacji był Michał Kucharczyk, ale trafił jedynie w słupek. Wydawało się, że to "Wojskowi" są bliżsi strzelenia gola, ale po raz kolejny potwierdziło się, jak nieprzewidywalna bywa piłka nożna. Korona skopiowała akcję z pierwszej bramki, z tym, że tym razem na listę strzelców wpisał się Kiełb. Drugą cudowną asystą popisał się Kosakiewicz, choć były wątpliwości, czy nie był on na spalonym. Sędzia Złotek po konsultacji z arbitrem VAR gola uznał. Porażka zepchnęła Legię na drugie miejsce w tabeli, a fotel lidera odzyskał Górnik Zabrze. Korona zaś awansowała na trzecią pozycję, co przed sezonem byłoby traktowane jako wielka niespodzianka. Wojciech Górski Korona Kielce - Legia Warszawa 3-2 (2-1) Bramki: 0-1 Jarosław Niezgoda (2.-głową), 1-1 Elia Soriano (39.), 2-1 Ken Kallaste (42.), 2-2 Kasper Hamalainen (52.), 3-2 Jacek Kiełb (78). Żółte kartki - Korona Kielce: Jakub Żubrowski, Nika Kaczarawa. Legia Warszawa: Maciej Dąbrowski. Sędzia: Mariusz Złotek (Gorzyce). Widzów: 15 200. Korona Kielce: Maciej Gostomski - Łukasz Kosakiewicz, Bartosz Rymaniak, Adnan Kovaczević, Ken Kallaste - Marcin Cebula, Jakub Żubrowski, Mateusz Możdżeń, Goran Cvijanović (54. Radek Dejmek) - Elia Soriano (69. Jacek Kiełb), Nika Kaczarawa (82. Elhadji Pape Diaw). Legia Warszawa: Arkadiusz Malarz - Łukasz Broź, Maciej Dąbrowski, Inaki Astiz, Adam Hlouszek - Michał Kucharczyk (83. Armando Sadiku), Krzysztof Mączyński, Thibault Moulin, Guilherme (45. Cristian Pasquato), Kasper Hamalainen (59. Michał Kopczyński) - Jarosław Niezgoda.Ekstraklasa: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy Ranking Ekstraklasy - sprawdź!