<a href="https://nazywo.interia.pl/relacja/korona-kielce-cracovia,5884" target="_blank">Kliknij, by przejść do relacji na żywo z meczu Korona Kielce - Cracovia</a> <a href="http://m.interia.pl/na-zywo/relacja/korona-kielce-cracovia,id,5884" target="_blank">Relacja na żywo z meczu Korona Kielce - Cracovia dostosowana do urządzeń mobilnych</a> Cracovia musiała sobie radzić bez lidera środka pola i kapitana, Janusza Gola. Jego brak był bardzo widoczny. Korona rządziła w środku pola i dzięki temu prowadziła grę. Przed polem karnym miała jednak problem. Brakowało pomysłu na rozegranie akcji. Poza kilkoma strzałami z daleka nie potrafiła stworzyć dobrej sytuacji. Ciekawie zrobiło się w końcówce pierwszej połowy. Rodrigo Zalazar ostro sfaulował Michała Helika, za co został ukarany czerwoną kartką. Sędzia najpierw pokazał Hiszpanowi żółtą kartkę, ale po obejrzeniu sytuacji na monitorze VAR, zreflektował się. Grając w przewadze, piłkarze Cracovii się rozluźnili. Chcieli utrzymać bezbramkowy remis do przerwy, a później ruszyć na rywala. Ten plan spalił na panewce. W 43. minucie Sylwester Lusiusz stracił piłkę pod własnym polem karnym. Skorzystał z tego Matej Puczko, który zagrał do Erika Pacindy, a ten precyzyjnym strzałem po ziemi, dał Koronie prowadzenie.