Szkoleniowiec zaznaczył, że jego piłkarze w każdym spotkaniu będą maksymalnie skoncentrowani i przystąpią do gry odpowiednio przygotowani, ale wzbrania się przed prognozowaniem, które miejsce zajmą na mecie sezonu. "Na pewno nie powiem, że będziemy pierwsi, bo w polskiej lidze trudno wskazać faworytów. W zeszłym sezonie, kiedy przejąłem drużynę, graliśmy o utrzymanie i wtedy mówiliśmy o tym głośno. W tym sezonie interesują nas zwycięstwa w każdym najbliższym meczu. Zobaczymy, do czego to wystarczy" - powiedział. Lubinianie, którzy wiosną zdobyli najwięcej punktów w Ekstraklasie, przygotowania rozpoczęli już 11 czerwca od ćwiczeń rozruchowych, które miały im pozwolić lepiej wejść w ciężki trening po trwających miesiąc urlopach. Zajęcia prowadzone były nie tylko na boisku, ale również na terenach wokół stadionu. Po tygodniu zawodnicy wyjechali na krótki urlop, w trakcie którego trenowali indywidualnie, a specjalne zegarki, które każdy z nich otrzymał, rejestrowały przebieg ćwiczeń. 5 lipca 29 zawodników wyjechało na 10-dniowy obóz do Grodziska Wlkp. Po powrocie do Lubina "Miedziowi" przez cztery dni trenowali na własnych obiektach, a następnie wylecieli do Chicago, gdzie zmierzyli się w meczu towarzyskim z AS Roma, przegrywajac 0-4. 27 lipca drużyna wyjechała na drugie zgrupowanie do austriackiej miejscowości Sankt Lambrecht. Oprócz meczu z Romą, piłkarze Zagłębia rozegrali osiem spotkań kontrolnych. Wygrali z Odrą Opole 4-2, Lechią Zielona Góra 7-0, Wartą Poznań 6-3, Banikiem Ostrawa 3-2, izraelskim Hapoelem Ramat Gan 2-1, zremisowali z Eintrachtem Frankfurt 2-2 i przegrali z pierwszoligowym Zawiszą Bydgoszcz 0-1 oraz tureckim Ordusporem Kulubu 1-2. "Jestem zadowolony z tego, jak drużyna pracowała. Sparingi pokazały, w których elementach mamy braki i co powinniśmy poprawić" - ocenił przygotowania szkoleniowiec. Przed rozpoczęciem sezonu do Zagłębia dołączyło jedynie trzech zawodników. Klub pozyskał bramkarza Michała Gliwę, słowackiego pomocnika Roberta Jeża (obu z Polonii Warszawa) i czeskiego napastnika Michala Papadopulosa (z FK Rostów). "Uważam, że będą wzmocnieniami, a swoją wartość udowodnią na boisku" - powiedział Hapal. Kontrakty z Zagłębiem przedłużyli również pomocnik Adrian Błąd i napastnik Arkadiusz Woźniak. Z klubu odeszli bramkarze Serb Bojan Isailovic i Aleksander Ptak, obrońca Marcin Kowalczyk (do Śląska Wrocław) i senegalski napastnik Mouhamadou Traore (do Pogoni Szczecin). Zagłębie zdecydowało także o wypożyczeniu bramkarza Konrada Forenca do Kolejarza Stróże, pomocnika Damiana Dąbrowskiego do Cracovii Kraków i ponownie Błąda do Zawiszy Bydgoszcz. Do sezonu "Miedziowi" przystąpią z trzema punktami ujemnymi. To efekt kary nałożonej na klub przez Wydział Dyscypliny PZPN, a sprawa dotyczy ustawienia wyniku meczu z Cracovią w maju 2006 r. Okoliczności tego spotkania badała już wrocławska prokuratura. Akt oskarżenia objął łącznie 16 piłkarzy, a w czerwcu 2011 r. Sąd Okręgowy we Wrocławiu skazał na kary więzienia od roku do dwóch lat w zawieszeniu oraz wysokie grzywny 11 zawodników i pośrednika. "Zawodnicy zdają sobie sprawę, że muszą odrobić te trzy punkty. Zagłębie zacznie sezon na ostatnim miejscu w tabeli i to nie jest komfortowa sytuacja, ale przy pełnej mobilizacji powinniśmy szybko się z niej wykaraskać" - podkreślił Hapal.