<a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/zaglebie-lubin-lech-poznan,5152" target="_blank">Zobacz zapis relacji na żywo z meczu Zagłębie Lubin - Lech Poznań!</a> <a href="http://m.interia.pl/na-zywo/relacja/zaglebie-lubin-lech-poznan,id,5152" target="_blank">Relację można było również śledzić na urządzeniach mobilnych</a> Lech do grupy mistrzowskiej wszedł jako lider tabeli, ale rywalizację w niej rozpoczął od falstartu, przegrywając z Koroną Kielce 0-1. Z kolei Zagłębie w takim samym stosunku pokonało w poprzednim meczu Legię Warszawa, co sprawiało, że "Kolejorz" na pewno obawiał się swojego dzisiejszego rywala. Po pierwszej połowie gracze jednej i drugiej drużyny mogli jednak przede wszystkim obawiać się o własne zdrowie. Sędzia już w 4. minucie wyciągnął pierwszą żółtą kartkę, by ukarać Christiana Gytkjaera, a później na boisku było tylko ostrzej. Licznik żółtych kartek zatrzymał się w pierwszej połowie na pięciu, ale gdyby zamiast żółtej, choć raz pojawiła się czerwona, to nikt nie mógłby mieć pretensji do sędziego Daniela Stefańskiego. Mowa tu o brutalnym wejściu Nikoli Vujadinovicia w nogi Aleksandra Jagiełły, a także podobnym faulu Roberta Gumnego na połowie rywala. Arbiter był jednak bardzo wyrozumiały dla obrońców Lecha. Sytuacji było jak na lekarstwo i pierwszy celny strzał został oddany dopiero w 44. minucie meczu, ale nie sprawił on najmniejszych problemów Dominikowi Hładunowi. Wcześniej najlepsze szanse obie ekipy miały po rzutach wolnych, ale zarówno Filip Starzyński, jak i Radosław Majewski uderzali niecelnie. Dobrą okazję do zdobycia bramki miał tuż po przerwie Maciej Gajos, ale kapitan Lecha przestrzelił z 15 metrów. Chwilę później sektor kibiców Lecha eksplodował jednak z radości. Gumny dośrodkował z prawej strony, strącił piłkę najpierw Mario Szitum, potem Gytkjaer i futbolówka wpadła do bramki! To już 18. trafienie Gytkjaera w tym sezonie. Okazję do wyrównania po godzinie gry miał Alan Czerwiński, gdy dobrze zamykał dośrodkowanie. Nie trafił jednak czysto w piłkę i spudłował. Mecz do końca był dość ostry, sędzia pokazał aż dziesięć żółtych kartek. Im bliżej było końca tym rzadziej Lech zapuszczał się na połowę rywala. "Kolejorz" w obronie grał jednak bardzo skutecznie i nie dopuścił rywali do żadnej naprawdę groźnej sytuacji. Lech umocnił się na pozycji lidera, zaliczając ważną wygraną w kontekście walki o mistrzostwo Polski. Wojciech Górski Zagłębie Lubin - Lech Poznań 0-1 (0-0) Bramka: 0-1 Gytkjaer (52.) Żółta kartka - KGHM Zagłębie Lubin: Jakub Tosik, Adam Matuszczyk, Rafał Pietrzak, Filip Starzyński, Jakub Mares. Lech Poznań: Christian Gytkjaer, Robert Gumny, Nikola Vujadinovic, Radosław Majewski, Matus Putnocky. Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz). Widzów: 12 721 KGHM Zagłębie Lubin: Dominik Hładun - Alan Czerwiński, Bartosz Kopacz, Lubomir Guldan, Rafał Pietrzak - Adam Matuszczyk, Jakub Tosik (75. Bartłomiej Pawłowski), Filip Jagiełło, Filip Starzyński (81. Patryk Tuszyński), Bartosz Slisz (59. Paweł Żyra) - Jakub Mares. Lech Poznań: Matus Putnocky - Robert Gumny, Nikola Vujadinovic, Emir Dilaver, Wołodymyr Kostewycz - Mario Situm (76. Rafał Janicki), Łukasz Trałka, Radosław Majewski, Maciej Gajos, Kamil Jóźwiak (87. Darko Jevtic) - Christian Gytkjaer (79. Oleksij Chobłenko).<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-S-ekstraklasa-2017-2018-final-grupa-mistrzowska,cid,3,rid,3220,gid,939,sort,I" target="_blank">Wyniki, terminarz i tabela grupy mistrzowskiej Ekstraklasy</a> <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-S-ekstraklasa-2017-2018-final-grupa-spadkowa,cid,3,rid,3220,gid,940,sort,I" target="_blank">Wyniki, terminarz i tabela grupy spadkowej Ekstraklasy</a>