W piątek Lech Poznań zremisował z KGHM Zagłębiem Lubin 0:0 w spotkaniu 19. kolejki Orange Ekstraklasy. - Zawsze przyjeżdżając na Bułgarską czuje się atmosferę tego stadionu, jednak w poprzednich latach radziliśmy sobie tutaj nieźle. Tradycja nie została podtrzymana, ale trudno. Cieszymy się ze swojej postawy i myślę, że kolejne mecze pokażą, że nie zgasiliśmy światła - dodał pomocnik "miedziowych". - Pokazaliśmy się ze złej strony w wiosennym debiucie na Bułgarskiej. To, co zagraliśmy w Zabrzu i dzisiaj to zupełnie dwa inne oblicza naszej drużyny - stwierdził z kolei Krzysztof Kotorowski, bramkarz "Kolejorza". - Straciliśmy dwa punkty, wiadomo przecież, jaka jest sytuacja w tabeli. Nikt za styl nagród nie przyznaje, tylko za wygranie meczu. W Zabrzu styl nie był zbyt dobry, ale wywieźliśmy punkty. I my mamy je zdobywać. Mi została prywatna satysfakcja, bo przez kolejne 90 minut nie puściłem bramki - dodał. Maciej Borowski, Poznań