Początek spotkania był bardzo wyrównany. Obie drużyny potrafiły stworzyć dogodne sytuacje strzeleckie, ale bardzo dobrze spisywali się obaj bramkarze - Aleksander Ptak i Marcin Cabaj. W 7. minucie Cabaj bardzo ładnie ubiegł wychodzącego na czystą pozycję Dawida Plizgę. Chwilę później sporymi umiejętnościami musiał się wykazać Ptak, który w zamieszaniu podbramkowym obronił strzał Dudzica. W 25. minucie powinno być 1:0 dla Zagłębia. W sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Michał Goliński, który technicznym strzałem chciał pokonać Cabaja. Bramkarz gości nie dał się jednak zaskoczyć. Chwilę później bramkę dla "miedziowych" zdobył Maciej Iwański, który wykorzystał dobre dośrodkowanie Szymona Pawłowskiego z prawej strony boiska i przepięknym uderzeniem z woleja pokonał bezradnego Cabaja. W 43. minucie w polu karnym gości faulowany był Pawłowski. Jedenastkę na bramkę mocnym strzałem zamienił Iwański. Gdy ciesząc się wbiegł do bramki, został uderzony przez Cabaja. W polu karnym gości doszło do przepychanki, w której wzięli udział niemal wszyscy piłkarze. Gdy sytuacja się uspokoiła, sędzia pokazał Cabajowi czerwoną kartkę i Cracovia kończyła pierwszą połowę w "10". Na początku drugiej połowy gospodarze stracili Golińskiego, który został ukarany przez arbitra za faul drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką i musiał opuścić boisko. Od tego momentu tempo gry spadło. Cracovia próbowała atakować, ale jej akcje były łatwo rozbijane przez obrońców Zagłębia. Gospodarze cofnęli się na swoją połowę i szansy szukali jedynie w kontratakach. Po jednym z nich bliski strzelenia trzeciego gola był Iwański. Jego mocny strzał z okolicy 17. metra obronił jednak Sławomir Olszewski. W 83. minucie bramkarz Cracovii mógł jednak tylko bezradnie się przyglądać, jak piłka uderzona z 30 metrów, z prawej strony boiska, przez Pawłowskiego wpada w bramki. Chwilę później honorowego gola dla Cracovii strzałem głową zdobył Łukasz Tupalski, który wykorzystał dobre podanie z rzutu wolnego. Była to jedna z ostatnich sytuacji w meczu, który ostatecznie zakończył się zwycięstwem Zagłębia 3:1. - Po ostatnim meczu z Legią pozostał pewien niedosyt. Cieszę się, że chłopcy tak szybko się otrząsnęli i pokazali, na co ich stać. To zwycięstwo bardzo cieszy - powiedział po meczu trener Zagłębia, Wiesław Wojno. - Był mecz, gospodarze wygrali 3:1, to wszystko. Nie doszłoby do wyrzucenia Cabaja, gdyby zawodnik gospodarzy nie pobiegł po piłkę. Nie wolno mu było tego robić, bo to jest prowokacja -powiedział po meczu trener Cracovii, Stefan Majewski. KGHM Zagłębie Lubin - Cracovia Kraków 3:1 (2:0) Bramki: 1:0 Maciej Iwański (30), 2:0 Maciej Iwański (43-karny), 3:0 Szymon Pawłowski (84.), 3:1 Łukasz Tupalski (87.) KGHM Zagłębie Lubin: Aleksander Ptak (46. Radosław Janukiewicz) - Grzegorz Bartczak, Michał Stasiak, Sreten Sretenović, Mate Lacić - Szymon Pawłowski, Michał Goliński, Mateusz Bartczak, Robert Kolendowicz (77. Tiago Gomes), Maciej Iwański - Dawid Plizga (79. Przemysław Kocot). Cracovia Kraków: Marcin Cabaj - Przemysław Kulig, Piotr Polczak, Łukasz Tupalski, Krzysztof Radwański - Dariusz Pawlusiński, Dariusz Kłus, Arkadiusz Baran (62. Karol Kostrubała), Paweł Nowak - Kamil Witkowski I (45. Sławomir Olszewski), Bartłomiej Dudzic (72. Tomasz Moskała). Żółta kartka - KGHM Zagłębie Lubin: Michał Goliński, Szymon Pawłowski, Tiago Gomes. Cracovia Kraków: Kamil Witkowski I. Czerwona kartka za drugą żółtą - KGHM Zagłębie Lubin: Michał Goliński (52). Czerwona kartka - Cracovia Kraków: Marcin Cabaj (43). Sędzia: Marcin Borski (Warszawa). Widzów 4 500.