W 15. minucie Arkadiusz Piech świetnie podał piłkę do Davida Abwo, a Nigeryjczyk dopełnił formalności. Cztery minuty później na 2-0 podwyższył Adrian Błąd, pokonując Norberta Witkowskiego, który nie popisał się przy interwencji przepuszczając piłkę pod brzuchem. "Miedziowi" poszli za ciosem i w 21. minucie prowadzili już 3-0. Na listę strzelców ponownie wpisał się Abwo, wykorzystując nieporadność defensywy Górnika. Chwilę później trener Ryszard Wieczorek zmienił Błażeja Augustyna, desygnując do gry Borisa Pandżę. W pierwszej połowie Zagłębie oddało 11 strzałów, z czego siedem było celnych. Górnik cztery razy próbował zagrozić bramce strzeżonej przez Silvio Rodicia, ale wszystkie uderzenia minęły cel. W 50. minucie ładnym strzałem z narożnika pola karnego popisał się Rafał Kurzawa, ale bramkarz Zagłębia sparował piłkę na rzut rożny. Sześć minut później doskonałą szansę na zdobycie gola miał Arkadiusz Piech, ale stojąc "oko w oko" przed Norbertem Witkowskim beznadziejnie spudłował. W 84. minucie groźnie z rzutu wolnego strzelał były piłkarz Zagłębia, Robert Jeż, ale Rodić był na posterunku. Obie drużyny oddały w meczu 16 strzałów, ale celniej strzelali podopieczni Oresta Lenczyka i trzy punkty ostatecznie zostały w Lubinie. Ryszard Wieczorek (trener Górnika Zabrze): "Mieliśmy swoje problemy związane z urazami i mamy je dalej. Dzisiaj najprawdopodobniej wypadł nam jeszcze Błażej Augustyn. Mieliśmy pomysł na dzisiejszy mecz i go na początku realizowaliśmy. Przejęliśmy inicjatywę i próbowaliśmy robić to co potrafimy. Piłka nożna to jednak gra błędów. My dzisiaj sprezentowaliśmy rywalom dwa gole. Gdyby się to nie wydarzyło, mecz byłby bardziej na styku, jeżeli chodzi o wynik. Trzeba jednak też przyznać, że nie mieliśmy dzisiaj jakości gry, która jest potrzebna do wygrywania. Mogę tylko pogratulować Zagłębiu i zacząć się przygotowywać do następnego meczu. Mam nadzieję, że jakoś się pozbieramy na Legię". Orest Lenczyk (trener KGHM Zagłębia Lubin): "Chciałbym podziękować trenerowi drużyny rezerwowej Pawłowi Karmelicie, którzy przygotował piłkarsko naszego Davida Abwo. Nie pamiętam, abym po tak dużej przerwie i zaledwie trzech treningach zdecydował się wcześniej wstawić zawodnika do pierwszej jedenastki. Abwo potwierdził jednak na boisku, że bardzo chciał grać. Rozpoczęliśmy mecz w stylu, który dawał szansę, aby myśleć o zwycięstwie. Nie chcę powiedzieć, że się udało, bo wkład każdego zawodnika był dość spory w dzisiejsze zwycięstwo. Pokonać Górnika 3:0 na swoim boisku w pierwszym meczu to jest jednak coś. Zwłaszcza, że pierwszy mecz w rundzie jest zawsze wielką niewiadomą i można go łatwo wygrać, ale też łatwo przegrać". KGHM Zagłębie Lubin - Górnik Zabrze 3-0 (3-0) Bramki: 1-0 David Abwo (14), 2-0 Adrian Błąd (19), 3-0 David Abwo (21). Żółta kartka: KGHM Zagłębie Lubin - Adrian Błąd, Damian Kowalczyk. Sędzia: Jarosław Przybył (Opole). Widzów: 6386. KGHM Zagłębie Lubin: Silvio Rodic - Bartosz Rymaniak, Jiri Bilek, Lubomir Guldan, Dorde Cotra - David Abwo (77. Sebastian Bonecki), Manuel Curto (46. Elvedin Dzinic), Aleksander Kwiek, Łukasz Piątek, Adrian Błąd - Arkadiusz Piech (89. Damian Kowalczyk). Górnik Zabrze: Norbert Witkowski - Maciej Mańka, Błażej Augustyn (26. Boris Pandza), Antoni Łukasiewicz, Maciej Małkowski - Prejuce Nakoulma, Radosław Sobolewski, Robert Jeż, Rafał Kurzawa (65. Bartosz Iwan), Łukasz Madej - Wojciech Łuczak (65. Rafał Kosznik). Ekstraklasa - zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę