<a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/slask-wroclaw-jagiellonia-bialystok,5039" target="_blank">Zapraszamy na relację na żywo z meczu Śląsk Wrocław - Jagiellonia Białystok!</a> <a href="http://m.interia.pl/na-zywo/relacja/slask-wroclaw-jagiellonia-bialystok,id,5039" target="_blank">Relację można również śledzić na urządzeniach mobilnych</a> Trzecią w tabeli Jagiellonię podbudowało efektowne zwycięstwo 5-1 nad Koroną Kielce; była to jej trzecia wygrana z rzędu. Natomiast Śląsk doznał w minionej kolejce w Niecieczy z Bruk-Betem Termaliką porażki 1-2 i ma już pięć punktów straty do tzw. mistrzowskiej ósemki. Mamrot zwrócił jednak uwagę, że Śląsk jest zespołem, który zupełnie inaczej gra u siebie, a inaczej na wyjazdach. "Wrocławianie na swoim stadionie czują się bardzo pewnie, często wygrywają i zdobywają tam zdecydowaną większość punktów" - powiedział przed piątkowym pojedynkiem. Jego zdaniem gospodarze będą mocno zmotywowani. "Śląskowi ucieka pierwsza ósemka i nawet punkt w tym meczu nic mu nie daje. Na murawę wyjdzie drużyna bardzo zdeterminowana, a my musimy odpowiedzieć tym samym. Trzeba zrobić wszystko, by przywieźć punkty". Mimo zwycięstwa nad Koroną i dobrej gry całego zespołu, w spotkaniu ze Śląskiem konieczne będą zmiany w białostockim zespole. Za żółte kartki pauzować bowiem muszą dwaj środkowi pomocnicy Taras Romanczuk i Bartosz Kwiecień. Najbardziej prawdopodobna jest w tej sytuacji para Rafał Grzyb i Piotr Wlazło. W meczu będzie mógł już wystąpić prawy obrońca Łukasz Burliga, który za kartki pauzował w spotkaniu z Koroną; na jego pozycji zagrał Grzyb. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I" target="_blank">Wyniki, terminarz i tabela Ekstraklasy</a>