Kolejne minuty rozwiały jednak nadzieje młodego szkoleniowca, który po spotkaniu potrafił przyjąć porażkę z godnością. - Taka jest właśnie piłka, że w takich sytuacjach pokazuje się klasę zespołu i to właśnie indywidualności, jakie miał Lech zadecydowały o tym, że to spotkanie wygrał - ocenił po spotkaniu Probierz. - Wydawało nam się, że przynajmniej dowieziemy ten remis do końca, który i tak w tym meczu byłby dziwny, ale przegraliśmy spotkanie i jest mi żal zawodników, bo włożyli bardzo dużo serca. Widzę po nich jak siedzą ze spuszczonymi głowami, ale taki jest sport. Te doświadczenia pucharowe, które Lech zebrał w meczach z FC Brugge, czy też wcześniejszych pokazały, że jest to klasowy zespół. Musimy wyciągnąć wnioski z tego meczu i w następnych meczach grać bardziej konsekwentnie i jeszcze lepiej, by odrabiać punkty, bo póki co mamy zero i to nam nic nie daje. Wszystkie zespoły nam uciekają i musimy zrobić wszystko, aby zacząć to odrabiać, a najlepiej już za tydzień wygrać w Gliwicach - dodał.