Lotto Ekstraklasa po podziale: tabele i terminarz grupy mistrzowskiej i spadkowej! Na pomeczowej konferencji po meczu Piast - Jagiellonia, doświadczony szkoleniowiec zaczął z przekąsem, w swoim stylu.- Chciałem pogratulować swoim zawodnikom zdobycia mistrzostw Polski. Teraz rozpoczynamy rozgrywki o puchar maja i albo się uda, albo się nie uda. Na pewno zrobimy wszystko, żeby potwierdzić to, że jesteśmy mocnym zespołem. Jestem dumny z tej drużyny. Zajmujemy pierwsze miejsce i teraz czekają nas bardzo ciekawe spotkania u siebie - mówił trener Probierz.Dzisiejsza wygrana 1-0 w Gliwicach, to już 18. zwycięstwo "Jagi" w tym sezonie. Do meczów w grupie mistrzowskiej jedenastka z Białegostoku przystąpi z 30. punktami. Legia ma punkt mniej, a Lech traci dwa "oczka" do lidera z Podlasia. Wygrana z Piastem nie przyszła gościom łatwo. - Jeśli chodzi o mecz w Gliwicach było bardzo nerwowo. Brakowało nam spokoju. Nie tak chcieliśmy zacząć, ale zrobiliśmy to co najważniejsze, dobre rozegranie i bramka Sheridana, która rozstrzygnęła o losach - komentował trener Jagiellonii. Zupełnie inne nastroje w Gliwicach. Wicemistrz Polski przystępuje do rozgrywek w grupie spadkowej z 15. lokaty, mając na koncie piętnaście punktów. Trener Dariusz Wdowczyk nie traci jednak wiary w swój zespół. - Nie ustępowaliśmy Jagiellonii i było to jedno z naszych lepszych spotkań. Było to zresztą bardzo ciekawe widowisko, strzały z jednej i drugiej strony. Przed nami siedem trudnych kolejek. Na każde spotkanie trzeba się mobilizować, a jeśli w każdym kolejnym meczu będziemy wychodzić z takim nastawieniem, jak dzisiaj to będzie dobrze - uważa trener gliwickiej jedenastki. Za tydzień pierwszym rywalem Jagiellonii w grupie mistrzowskiej będzie Pogoń. Z kolei Piast zaczyna od wyjazdowego meczu w grupie spadkowej z Arką. Michał Zichlarz, Gliwice