Na pierwszym treningu Probierz miał 25 zawodników, w tym dwóch nowych: Łukasza Sekulskiego i Piotra Grzelczaka. Ze względu na start eliminacji Ligi Europejskiej (2 lipca) Jagiellonia zmuszona była wznowić treningi już półtora tygodnia po zakończeniu sezonu. - Gdybym miał narzekać, to bym zawód zmienił. Nie ma co narzekać. Co do przygotowań, to nigdzie nie wyjeżdżamy. Cały czas będziemy pracować na miejscu - powiedział Probierz, cytowany na oficjalnej stronie Jagiellonii. Już w poniedziałek białostocka drużyna pozna pierwszego rywala w kwalifikacjach Ligi Europejskiej. - Nie emocjonuję się szczególnie poniedziałkowym losowaniem. I tak przed nim podzielą wszystkich na 77 grup, tak żeby łatwo było wybrać najdalszy wyjazd - stwierdził w swoim stylu trener "Jagi".