<a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/jagiellonia-bialystok-polonia-bytom,2376">Zobacz zapis relacji na żywo z tego meczu</a> Pierwsze minuty były wyrównane. Potem do głosu doszli gospodarze. Pierwszy sygnał ostrzegawczy padł w 10. minucie. Z prawej strony zacentrował aktywny Tomasz Kupisz, piłkę przed pole karne odegrał Tomasz Frankowski, ale strzał Marcina Burkhardta był niecelny. 10 minut później rzut wolny wykonywał Burkhardt. Lecącą piłkę trącił jeszcze Andrius Skerla, jednak ta przeleciał obok słupka. Po chwili z narożnika pola karnego uderzył Kupisz, ale nie trafił w bramkę. Wreszcie nadeszła 29. minuta. Na uderzenie z dystansu zdecydował się Burkhardt, piłka nabrała rotacji i zaskoczony Szymon Gąsiński, który zrobił krok w prawo, nie zdążył jej złapać, tylko odbił przed siebie. Pierwszy przy niej znalazł się lis pola karnego - Frankowski, który wyprzedził Michala Hanka i z bliska wpakował futbolówkę do siatki. Jagiellonia nadal nacierała, ale w końcu groźniejsze ataki zaprezentowała Polania. Strzałami głową Grzegorza Sandomierskiego próbowali zaskoczyć Arkadiusz Mysona i Robert Wojsyk. Szczególnie ten drugi może mieć do siebie pretensje, ponieważ uderzeniem z kilku metrów w 45. minucie powinien doprowadzić do wyrównania. Trener Michał Probierz lubi zaskakiwać. Tym razem w przewie wymienił dobrze grającego Burkhardta zastępując go Kamilem Grosickim. I jego podopieczni z animuszem ruszyli do ataków. Stworzyli sobie kilka sytuacji do podwyższenia wyniku, wykorzystali tę z 48. minuty. Z lewej strony zacentrował Jarosław Lato, piłkę głową zgrał Skerla, a Frankowski uderzeniem z 10 metrów strzelił swojego drugiego gola w tym meczu, a 139. w Ekstraklasie. Polonia choć próbowała coś zmienić, chyba nie za bardzo wierzyła, że ta sztuka jej się uda. Najgroźniej pod bramką Sandomierskiego było w 72. minucie, kiedy rezerwowy Blażej Vaszczak strzelił z 18 metrów, ale bramkarz gospodarzy nie dał się zaskoczyć odbijając piłkę na rzut rożny. Jagiellonia miała jeszcze szansę po uderzeniu w końcówce Francka Essomby, które Gąsiński z trudem przerzucił nad poprzeczką, a decydujący cios zadała w doliczonym czasie gry. W zamieszaniu przed bramką Polonii piłka dotarła do Tadasa Kijanskasa, który precyzyjnym strzałem z 16 metrów umieścił piłkę tuż przy słupku bramki gości. Jagiellonia Białystok - Polonia Bytom 3-0 (1-0) Bramki: Frankowski (29., 48.), Kijanskas (90.+2). Jagiellonia Białystok: Grzegorz Sandomierski - Igor Lewczuk, Andrius Skerla, Tadas Kijanskas, Alexis Norambuena - Jarosław Lato, Tomasz Kupisz (86. Franck Essomba), Hermes, Rafał Grzyb, Marcin Burkhardt (46. Kamil Grosicki) - Tomasz Frankowski (75. Mladen Kaszczelan). Polonia Bytom: Szymon Gąsiński - Peter Hricko, Michal Hanek, Mateusz Żytko, Arkadiusz Mysona - Miroslav Barczik, Szymon Sawala (67. Blażej Vaszczak), David Kobylik, Dariusz Jarecki - Maciej Bykowski (55. Clemence Matawu), Robert Wojsyk (61. Marek Bażik). Sędzia Włodzimierz Bartos (Łódź). Żółte kartki - Wojsyk, Mysona.Widzów 6000. <a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa-2010-2011,cid,3">Zobacz szczegóły dziewiątej kolejki Ekstraklasy oraz tabelę</a>