Grający na pozycji pomocnika Kamil Wojtkowski w przeszłości występował w rezerwach RB Lipsk, następnie w Wiśle Kraków, a od obecnego sezonu reprezentuje barwy Jagiellonii Białystok. W ekipie "Jagi" w rozgrywkach 2020/21 rozegrał tylko 176 minut i prawdopodobnie nie wyjdzie już przez jakiś czas na boisko. Powodem jest jego pozaboiskowe zachowanie. Kierując pojazdem w niedzielę Wojtkowski nie zatrzymał się do rutynowej kontroli wykonywanej przez patrol policji. Podejrzenia o prowadzenie pod wpływem środków odurzających Podjęto pościg, który zakończył się fiaskiem. Kierowca doprowadził do stłuczki, a po niej uciekł pieszo. Funkcjonariusze podejrzewają, że piłkarz mógł być pod wpływem środków odurzających - informuje Piotr Wołosik z Onet.pl. Czyn, jakiego dopuścił się Wojtkowski, czyli niezatrzymanie się do kontroli i ucieczka z miejsca zdarzenia, może grozić pozbawieniem wolności od trzech miesięcy do pięciu lat. Zawodnik oddał się w ręce policji w poniedziałek, samodzielnie zgłaszając się na komisariat. MR