Rywalizację Jagiellonia wznowi z ósmego miejsca, ale tylko punkt mniej mają Raków Częstochowa i Wisła Płock. Cracovia jest trzecia, białostoczanie tracą do niej pięć "oczek". "Jak dotąd wszystko przebiega pomyślnie. Nastrój i przygotowania są dobre. Czekamy na niedzielę" - powiedział trener Petew w wywiadzie przygotowanym przez biuro prasowe Jagiellonii. Do Krakowa na pewno nie pojedzie hiszpański skrzydłowy Juan Camara, który przechodzi rehabilitację po zabiegu, a ta ma potrwać ok. trzech tygodni. Wrócili do zajęć w tym tygodniu Słowacy Andrej Kadlec i Martin Kostal, którzy leczyli drobne urazy. Kilka dni temu umowy - na kolejny sezon - podpisali z Jagiellonią dwaj doświadczeni byli reprezentanci Polski Ariel Borysiuk i Maciej Makuszewski. Przyszli do klubu pod koniec przerwy zimowej, już po powrocie drużyny z obozu przygotowawczego w Turcji, podpisując umowy do końca drugiej rundy, ale z opcją przedłużenia. "To bardzo dobra informacja. Wszyscy wiemy, jaką jakość prezentują +Maki+ i Ariel. Jestem z nich zadowolony. Uważam, że w przyszłości dadzą z siebie jeszcze więcej. Dla nich również jest to dobre, przedłużyć kontrakt i skupić się wyłącznie na naszej pracy w Jagiellonii" - dodał bułgarski szkoleniowiec. "Mimo tego, że przez dwa i pół miesiąca nie graliśmy żadnego meczu, klub wykorzystał tę opcję. Czuję zaufanie ze strony klubu, skoro ta umowa została przedłużona. Ja również się cieszę, bo pomimo tego krótkiego czasu w Białymstoku dobrze się tutaj czuję (...), głowa będzie teraz spokojniejsza i można się skupić na meczach pozostałych do końca sezonu" - powiedział Borysiuk. Pytany o pierwsze spotkanie po przerwie wyraził nadzieję, że zespół zachował formę z ostatnich meczów przed nią (Jagiellonia nie przegrała wtedy trzech spotkań z rzędu, zdobywając 7 pkt. i przesunęła się do tzw. mistrzowskiej części tabeli - PAP). "Na pewno było parę niedociągnięć, ale po to właśnie teraz trenujemy, żeby wejść w ten +nowy sezon+ po tej przerwie z lepszą grą" - dodał. On również, podobnie jak trener Petew, zaznaczył, że nie ma co wybiegać za bardzo w przyszłość, a koncentrować się na kolejnych czterech meczach pozostałych w rundzie zasadniczej. "Niedługo możemy być na trzecim miejscu, a równie dobrze na jedenastym. Wobec tego pełna koncentracja. Nie ma co daleko wybiegać w przyszłość, trzeba myśleć mecz po meczu. Takie mamy nastawienie w drużynie, że obecnie przede wszystkim liczy się mecz z Cracovią, a o kolejnych spotkaniach będziemy myśleć później" - dodał Borysiuk. autor: Robert Fiłończuk rof/ sab/