<a href="http://nazywo.interia.pl/relacja/jagiellonia-bialystok-lechia-gdansk,5068" target="_blank">Kliknij, by przejść do zapisu relacji na żywo z meczu Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk</a> <a href="http://m.interia.pl/na-zywo/relacja/jagiellonia-bialystok-lechia-gdansk,id,5068" target="_blank">Zapis relacji na żywo na urządzenia mobilne</a> Piłkarze obu drużyn narzucili dobre tempo od początku spotkania. Jedni i drudzy chcieli - mówiąc po piłkarsku - grać piłką, konstruując ciekawe akcje i prezentując kombinacyjny, jak na nasze warunki, futbol. Jagiellonia przez pierwsze 25 minut miała przewagę, częściej gościła na połowie rywala, ale... to lechiści pierwsi cieszyli się z bramki. Bardzo ładną kontrę wyprowadzili Flavio Paixao i Milosz Krasić. Ten drugi zacentrował idealnie na głowę Marco Paixao, a napastnik strzałem z kilku metrów nie dał szans Mariuszowi Pawełkowi. Takie akcje Lechii aż chce się oglądać i nasuwa się tylko pytanie - dlaczego w ostatnim czasie takie dobre akcje przydarzają jej się tak rzadko? Kibice gdańszczan w dobrych humorach wytrwali jednak tylko pięć minut, bowiem szybko wyrównującego gola strzelił Piotr Wlazło. Po zamieszaniu w polu karnym Ivan Runje dwukrotnie trafił w słupek, ale Wlazło w końcu wepchnął piłkę do bramki. Sędzia liniowy na początku zasygnalizował spalonego, ale po sprawdzeniu w VAR-ze gol został uznany. Chwilę później VAR znów był w akcji, gdy sędzia Tomasz Musiał sprawdzał, czy Jagiellonii należał się rzut karny. Piłka w polu karnym trafiła w rękę Pawła Stolarskiego, ale arbiter uznał, że to zagranie nie kwalifikowało się do "jedenastki". Długi czas oczekiwania wskazywał jednak na to, że do końca miał wątpliwości przy podjęciu decyzji. Pod koniec pierwszej połowy bramkę na 2-1 dla gospodarzy zdobył Roman Bezjak. Ogromny błąd popełnił Gerson, który łatwo dał ograć się w polu karnym, a słoweński napastnik strzałem z woleja nie pozostawił złudzeń Duszanowi Kuciakowi. To pierwszy gol Bezjaka w barwach Jagiellonii. Tuż po przerwie Martin Pospiszil mógł zapisać na swoje konto najpiękniejszą asystę kolejki, gdy piętą podał w pole karne do Bezjaka, ale jego strzał na rzut rożny odbił Kuciak. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - po rzucie rożnym piłka spadła Pospiszilowi na nogę, a ten strzałem z powietrza pokonał bramkarza. Oddał bardzo nieprzyjemne, "kozłujące" uderzenie dla bramkarza. Trzeci wiosenny mecz i trzeci gol Czecha. Złą wiadomością dla fanów "Jagi" jest uraz, jakiego w drugiej połowie nabawił się Bezjak. Wyglądało to na problem mięśniowy i wkrótce na boisku zmienił go Karol Świderski. Po stracie trzeciej bramki gra Lechii zmieniła się - gdańszczanie wyglądali na zrezygnowanych i sfrustrowanych. Ich ataki stały się indywidualne i chaotyczne, a gra w obronie "szarpana". Nic więc dziwnego, że gdańszczanie nie potrafili już zagrozić Jagiellonii, która spokojnie dowiozła zwycięstwo do końca spotkania. W doliczonym czasie gości piękną bramką dobił Karol Świderski. Łukasz Burliga zagrał prostopadle do napastnika, ten przepuścił piłkę między własnymi nogami i uderzył nie do obrony! Tym samym z kompletem punktów na wiosnę "Jaga" wskoczyła na fotel lidera, gdzie pozostanie przynajmniej do jutra. Lechia zaś jest pogrożona wyraźnie w kryzysie, nie wygrywając już szóstego kolejnego meczu. Wojciech Górski Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk 4-1 (2-1) Bramki: 0-1 Marco Paixao (26.), 1-1 Piotr Wlazło (31.), 2-1 Roman Bezjak (42.), 3-1 Pospiszil (54.), 4-1 Świderski (90+3.) Żółta kartka - Jagiellonia Białystok: Roman Bezjak. Lechia Gdańsk: Grzegorz Kuświk, Joao Nunes, Ariel Borysiuk. Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków). Widzów: 5 942. Jagiellonia Białystok: Mariusz Pawełek - Łukasz Burliga, Ivan Runje, Nemanja Mitrovic, Guilherme Sitya - Taras Romanczuk - Przemysław Frankowski, Piotr Wlazło, Martin Pospisil (87. Rafał Grzyb), Arvydas Novikovas (73. Dejan Lazarevic) - Roman Bezjak (67. Karol Świderski). Lechia Gdańsk: Dusan Kuciak - Paweł Stolarski, Gerson Guimaraes, Joao Nunes, Filip Mladenovic - Ariel Borysiuk, Daniel Łukasik (77. Simeon Sławczew) - Flavio Paixao (68. Joao Oliveira), Milos Krasic (63. Grzegorz Kuświk), Sławomir Peszko - Marco Paixao<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-polska-ekstraklasa,cid,3,sort,I" target="_blank">Ekstraklasa: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy</a> <a href="https://eurosport.interia.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/ranking?sId=105&gwId=57523&posId=&sort=0" target="_blank">Ranking Ekstraklasy - sprawdź!</a>